Jak zaadoptować dietę śródziemnomorską do przyzwyczajeń PolakówDieta śródziemnomorska kojarzona jest ze słoneczną Italią, Grecją i znaną z dobroczynnego wpływu na zdrowie.  Grono jej zwolenników jest bardzo szerokie. Czy można jednak wprowadzić do niej kilka modyfikacji, aby była bardziej przystosowana do naszych zwyczajów?

Nie od dziś wiadomo bowiem, że Polacy jadają za mało ryb, które w diecie śródziemnomorskiej są głównym źródłem kwasów omega-3. Z pomocą przychodzi nam doskonale znany w kuchni olej rzepakowy. Coraz częściej polecany przez specjalistów jest cennym źródłem kwasów omega-3, które m.in. regulują poziom cholesterolu, który jest czynnikiem ryzyka rozwoju choroby wieńcowej serca.

 

Oliwa północy

Olej rzepakowy, zwany często „oliwą północy” jest rekomendowany w Europie Środkowej oraz Wschodniej jako bardziej wartościowy zamiennik oliwy z oliwek. Warto zastanowić się dlaczego. Odpowiedź na to pytanie jest jednak niezwykle prosta. Dieta osób zamieszkujących basen Morza Śródziemnego jest bogata w ryby i owoce morza, które dostarczają organizmowi odpowiedniej ilości kwasów omega-3. Niestety w naszej szerokości geograficznej spożycie ryb jest nadal zbyt małe. Powinniśmy zatem sięgać po tłuszcze roślinne będące doskonałym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, z których najbardziej wartościowe to Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe omega-6 i omega-3. Oba  znajdziemy właśnie w oleju rzepakowym. A najcenniejszego  omega-3 – jest w nim nawet 10-krotnie więcej niż w oliwie z oliwek i znakomicie więcej niż w rybach i owocach morza. Jak wynika bowiem z badania przeprowadzonego przez USDA Nutrient Database for Standard Reference zawierają one od 0,3 do 1,8 g kwasów omega-3 w 100 g porcji. Tymczasem w 100 g oleju rzepakowego znajdziemy ich aż 8,3 do nawet 10 g.

Złoty środek

Odpowiednia zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych to jednak połowa sukcesu. Kluczową rolę z punktu widzenia potrzeb żywieniowych odgrywa dopiero odpowiednia ich proporcja, mianowicie najbardziej optymalny stosunek omega-6 i omega-3 wynosi 2:1. W ten sposób zachowana jest równowaga między dwoma kwasami, która w efekcie najlepiej oddziałuje na nasz organizm. W przypadku oliwy z oliwek stosunek kwasów tłuszczowych wypada o wiele mniej korzystnie. Wynosi bowiem 9:1, czego przyczyn należy upatrywać się w dużo mniejszym stężeniu omega-3 niż w przypadku oleju rzepakowego. Nienasycone kwasy tłuszczowe to temat godny uwagi, kiedy porównujemy olej rzepakowy i oliwę z oliwek. Nie można jednak zapominać o nasyconych kwasach tłuszczowych, których to akurat powinno być w naszej diecie jak najmniej. Na tym polu rodzimy olej rzepakowy wypada korzystnie, gdyż wyróżnia się najmniejszą zawartością nasyconych kwasów tłuszczowych spośród wszystkich tłuszczów. Tymczasem oliwa z oliwek zawiera ich aż dwukrotnie więcej. Warto o tym pamiętać, gdyż ten rodzaj kwasów negatywnie oddziałuje na organizm, zwiększając ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego.


Na miażdżycę pracujemy od dziecka!

Jak dowodzą najnowsze wyniki badań prowadzonych w ramach akcji „Sprawdź cholesterol u dziecka!” na miażdżycę pracujemy już od najmłodszych lat, blaszki miażdżycowe potrafią odkładać się w naczyniach nawet dwuletnich dzieci. Winne temu są złe nawyki żywieniowe, które prowadzą do rozwoju choroby.

Winna jest niewłaściwa dieta ora złe nawyki żywieniowe rodziców. Jak pokazują badania wykonane w ramach projektu „Nawyki żywieniowe a stan odżywienia niemowląt w Polsce”, w diecie dzieci i niemowląt jest zdecydowanie za mało „dobrych tłuszczów”. Prof. Piotr Socha z Centrum Zdrowia Dziecka ostrzega –  Pamiętajmy, że menu dziecka powinno się różnić od naszego, a niewłaściwy skład tłuszczów w diecie dzieci i niemowląt bywa spowodowany brakiem wiedzy rodziców, a także przenoszeniem do diety najmłodszych wzorców żywienia dorosłych.

Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT), do których należą kwasy omega-3 i omega-6 są absolutnie niezbędne do prawidłowego rozwoju młodego organizmu – podkreśla w swoich publikacjach prof. Piotr Socha z Centrum Zdrowia Dziecka. Jego zdaniem, tłuszcze roślinne pomagają dzieciom zdrowo rosnąć i rozwijać się, a dodatkowo, już na tak wczesnym etapie jak niemowlęctwo, pełnią funkcje prewencyjną – zapobiegają przyszłym potencjalnym zmianom na tle miażdżycowym. Co więcej, tłuszcze nienasycone to znakomite źródło energii, a tej rozwijający się organizm potrzebuje dużo.

Zdaniem profesora Sochy, z punktu widzenia diety małego dziecka, najkorzystniejszym tłuszczem jest olej rzepakowy. Powinien być on elementem diety już od najwcześniejszych miesięcy życia (może być spożywany przez dzieci od 6. miesiąca). Bogatym źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych jest olej rzepakowy, którego mała porcja (tylko 2 łyżki dziennie) pozwala pokryć zapotrzebowanie fizjologiczne dziecka na omega-3. Nie tylko jednak to decyduje o jego prozdrowotności. W przypadku NNKT ważne są również proporcje. W oleju rzepakowym wynoszą one 2:1, co z punktu widzenia potrzeb żywieniowych człowieka jest idealne. Dodatkowo olej zawiera cenne sterole roślinne, które pomagają utrzymać poziom cholesterolu w organizmie.

Lato pod znakiem oleju rzepakowego

Okres wakacyjny to świetna okazja, aby wprowadzić do naszej diety olej rzepakowy. Zazwyczaj w tym czasie zaczynamy zastanawiać się nad swoją wagą, stosujemy rozmaite diety i pracujemy nad piękną, smukłą sylwetką, którą pochwalimy się na plaży. Większość z nas rezygnuje z ciężkich, typowo zimowych potraw, sięgając po lekkie sałatki. By je wzbogacić w cenne kwasy omega-3, warto sięgnąć po olej rzepakowy, dzięki któremu możemy wyczarować nie tylko aromatyczne, ale również bardzo zdrowe dressingi. Spożywając letnie dania w restauracjach możemy podpytać czy lokalne specjały są przygotowywane przy użyciu oleju rzepakowego i uświadomić obsługę o jego drogocennych właściwościach i walorach kulinarnych!

 

pokochaj olej rzepakowy„Pokochaj olej rzepakowy” to kampania edukacyjna, której celem jest promowanie wartości zdrowotnych i odżywczych oleju rzepakowego oraz jego znaczenia w codziennej diecie i profilaktyce zdrowotnej. Organizatorem programu jest Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju, przy wsparciu Komisji Europejskiej oraz Agencji Rynku Rolnego. Kampania rozpoczęła się w 2011 i potrwa do 2014 r.
Więcej informacji na: 

www.pokochajolejrzepakowy.pl
www.facebook.com/olejrzepakowy

4 komentarze

    • staram się cały czas wprowadzać reguły tej diety do swojego jadłospisu, chociaż różnie to wychodzi 🙂
      Lubię ryby i staram się ograniczyć spożycie czerwonego mięsa. Do sałatek zawsze dodaję oliwę z oliwek (lub mieszankę oliwy i oleju rzepakowego). Do tego warzywa, owoce i orzechy 🙂

Leave A Reply