Zamów pizzę! Mamaaa… zamów pizzę! I tak co weekend. Jeśli nie ma się „swojej” pizzerii, miejsca, w którym zawsze w ciemno zamówić to, na co akurat mamy ochotę, czeka nas studiowanie Internetów albo porozrzucanych na klatce ulotek. Szkoda czasu! I tek przecież nie ma gwarancji, że trafimy na dobrą pizzę. Ba, że trafimy na pizzę jadalną!

Zamawianie pizzy zaczynamy więc od powiedzenia dzieciom, że… jej nie zamówimy. W ramach systemu nakazowo-rozdzielczego nakazujemy dziatwie założyć buty, rozdzielić się na grupy – tatusia też wciągamy do akcji – i udania się na akcję. Akcja-degustacja ma na celu ustalenie, która pizzeria spełnia nasze oczekiwania. Skutek akcji? Natychmiastowy: wszyscy wracają najedzeni, nikt nie dopomina się zamawiania pizzy. Za to kiedy następnym razem rozlegnie się okrzyk: mamaaa… zamów pizzę, będziemy już wiedzieli dokąd i po co zadzwonić. 

Powaga sytuacji 

Przy naszym szalonym tempie życia hasło „zamów pizzę” nabiera niezwykłej powagi. Bywają przecież dni – nie tylko leniwe weekendowe popołudnia – kiedy w lodówce namierzyć można jedynie światło i to pod warunkiem, że ktoś wczoraj litościwie wymienił żarówkę. W takim przypadku ratuje nas jedynie okrzyk „zamów pizzę” – oczywiście kto pierwszy, ten lepszy; ten wybiera swoją ulubioną, albo dyktuje warunki: jedna duża, ale płowa wegetariańska, a połowa z mięchem. I tak oto nasz świat kręci się wokół pizzy i nagle okazuje się, że tęsknimy za dniami, w których nasza lodówka pustoszeje, a my możemy delektować się włoskim przysmakiem.

Po czym poznać dobrą pizzę na wynos? 

Po czym poznamy, że pizzeria, którą obstawiliśmy naprawdę stara się dobrze obsługiwać klientów „na wynos”? Pizza trafia do nas o wskazanej porze, zawsze jest gorąca, nie stacjonuje w rozmiękłym pudełku. Ach, i dostawca nie dzwoni do nas dziesięć razy, bo najpierw nie może zlokalizować naszego bloku, potem mu się nie otwiera brama i zachęca nas, żebyśmy wzięli w garść pilota i wyszli mu otworzyć, a na koniec wręcza nam rozmiękłe tekturowe pudło z wymiętolonym plackiem. Zamów pizzę ma znaczyć zamów dobrą pizzę u dobrego dostawcy. Znamy już takiego. Poszukiwania zakończone.

Kto zamówi pizzeee…?

Leave A Reply