Odporność na talerzuNasz organizm stacza codziennie prawdziwą walkę o zdrowie. W okresie wzmożonych infekcji, przeziębień i chłodnej, deszczowej aury, wystawiamy układ odpornościowy na prawdziwą próbę. Jak go wzmocnić? Warto zadbać o odpowiednio zbilansowaną dietę. Bo odporność to w dużej mierze pochodna tego, co jemy.  

Limfocyty, należące do białych ciałek krwi, to nasi główni sprzymierzeńcy w walce z bakteriami, wirusami i innymi drobnoustrojami chorobotwórczymi. Znajdują się przede wszystkim w układzie pokarmowym, który jest pierwszą barierą ochronną przed substancjami, przedostającymi się do naszego organizmu z zewnątrz. Najwięcej z nich dostarczamy właśnie poprzez układ pokarmowy. Są wśród nich zarówno te o działaniu dobroczynnym, jak i szkodliwe dla naszego zdrowia. Od tego, co i jak jemy, zależy więc czy nasz organizm będzie mógł sprawnie funkcjonować i chronić nas przed infekcjami. Odpowiednio dobrane produkty i prawidłowo skomponowane posiłki, usprawnią i wzmocnią działanie układu odpornościowego.

Śniadanie na start

O tym, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, wie już chyba każdy. Pomaga nie tylko utrzymać linię, dobrze się czuć, ale, o czym nie wszyscy wiedzą, także wspomaga organizm w walce z czynnikami chorobotwórczymi. Regularnie odżywiane komórki układu odpornościowego skuteczniej walczą z potencjalnym zagrożeniem. Ważne jest więc, aby zjeść sycące i wartościowe śniadanie najpóźniej godzinę po przebudzeniu, a następnie co 3-4 godziny dostarczać kolejną dawkę energii. Kanapkę z wędliną i serem czy jogurt z płatkami warto w okresie jesienno-zimowym zamienić na ciepłą owsiankę z owocami i orzechami czy kaszę jaglaną z jabłkami i cynamonem lub innymi dodatkami.

SYS Ryz ze Szpinakiem danie

Zupy i kasze – na rozgrzewkę

Wracając z pracy, spaceru czy zakupów, zmarznięci, często marzymy o ciepłym posiłku. I rzeczywiście powinniśmy o taki zadbać, nie tylko po to, by było nam cieplej, ale aby lepiej utrzymać odpowiedni poziom energii i temperaturę. Posiłki warto wzbogacić ziołami lub rozgrzewającymi przyprawami takimi jak kozieradka, kmin, imbir, kurkuma czy cynamon. Gdy brakuje nam czasu, możemy sięgnąć po  gotowe zupy. Wybierając je należy pamiętać, aby były nie tylko łatwe w przygotowaniu, ale również naturalne, odżywcze i zdrowe. Dobrym rozwiązaniem mogą być zupy z serii Dania Babci Zosi firmy SyS na bazie suszonych warzyw, bez dodatku jakichkolwiek substancji chemicznych. Ciekawą propozycją będzie aromatyczna i pożywna zupa z soczewicy, którą przygotujemy w 15 minut. Soczewica, suszone warzywa i przyprawy typu curry to połączenie nie tylko rozgrzewające, ale także pełne wartości odżywczych. Rozgrzewające właściwości, oprócz zup, mają także: brązowy ryż, kasza jaglana,  gryczana czy jęczmienna.

Dieta, czyli trening odporności

Regularne, ciepłe posiłki to pierwszy krok do wzmacniania osłabionej odporności i lepszego samopoczucia. Powinny jednak być także odpowiednio zróżnicowane i dobrane pod względem składników, tak aby dostarczyć do organizmu substancje, które wspierają działanie układu odpornościowego. W chłodne dni warto włączyć do jadłospisu kiwi, brokuły, natkę pietruszki, paprykę czy szpinak, które zadbają o niezbędną dawkę witaminy C, jednego z głównych sojuszników w walce z infekcjami. Jeśli nie jesteśmy przekonani do smaku szpinaku, możemy poszukać przepisów, w których stanowi on jedynie dodatek lub połączyć go z kaszą, ryżem lub dodać do ciasta na naleśniki. To także sposób na przekonanie do niego najmłodszych i przemycenie cennych składników do diety dzieci. Ryż ze szpinakiem z serii Dania Babci Zosi firmy SyS przygotujemy w 15 minut. Z dodatkiem jajka może być ciekawym pomysłem na wartościowy obiad.

Wątróbka, mleko czy ser to z kolei źródła witaminy A, która wspomaga produkcję białych krwinek, niezbędnych do prawidłowej pracy układu odpornościowego. Ważne jest również dostarczenie cynku, którego niedobór poważnie osłabia funkcjonowanie układu immunologicznego. Jego dobre źródła to mięso, jaja, wątroba, ryby, ostrygi, lub  nasiona dyni, słonecznika, otręby pszenne, kiełki pszenicy, a także cebula i czosnek. Z kolei żelazo, którego brak sprzyja infekcjom, można znaleźć w wątrobie, mięsie, fasoli, grochu, soi, jajkach, płatkach śniadaniowych, a także w brokułach, szpinaku i krewetkach. Selen, który zwiększa liczbę przeciwciał i hamuje namnażania drobnoustrojów chorobotwórczych znajduje się w orzechach brazylijskich, pestkach słonecznika, dyni, kiełkach pszenicy, pieczywie razowym, rybach, podrobach i cebuli.

Równie ważne jak uzupełnienie niedoborów witamin i mikroelementów, jest zadbanie o odpowiednią florę bakteryjną naszego układu pokarmowego. Aby zapewnić odpowiedni poziom prebiotyków, które wspomagają mnożenie się dobrych bakterii, warto sięgnąć po banany, szparagi,  cebulę, cykorię i czosnek. Natomiast głównymi źródłami probiotyków, które pomagają zachowywać prawidłową florę bakteryjną układu pokarmowego, są produkty mleczne, przede wszystkim kefiry i jogurty naturalne.

Spacerem po odporność

Dobrze zbilansowana dieta to podstawa zdrowia, dobrego samopoczucia i odporności. Jednak jej dobroczynny wpływ odczujemy dopiero wtedy, gdy połączymy ją z odpowiednim trybem życia. Pomimo niskich temperatur, nie powinniśmy zapominać o aktywności fizycznej. Nawet nie mając wykupionego karnetu w siłowni, zawsze możemy poćwiczyć w domu lub wybrać się na spacer. Ruch wspomaga pracę naszego układu odpornościowego, zwiększając produkcję limfocytów. Odpowiednia ilość snu, która pozwala odpowiednio się zregenerować oraz odpocząć, korzystanie wpływa również na układ nerwowy, który w powiązaniu z immunologicznym, kształtuje naszą odporność.

Leave A Reply