Chłody i deszcze już nadeszły i wpisały się w naszą aurę na kolejnych kilka miesięcy. Jak się rozgrzać w takie dni? Odpowiedź – dynia! Rozgrzeje swoją ciepłą barwą i doskonałym smakiem. Rozmiary tego warzywa mogą być tak wielkie, jak ilość pomysłów na jego przyrządzenie!
Dynia to prawdziwa rekordzistka jeśli chodzi o wielkość niektórych okazów. Największa uprawiana w Polsce ważyła 648 kg, zaś na świecie trafiały się dynie ważące nawet ponad tonę! Te mogące osiągać gigantyczne rozmiary warzywa należą do tej samej rodziny co arbuzy, melony, ogórki, kabaczki, cukinie.
Tysiące lat temu dynia była uprawiana w rejonie Ameryki Środkowej. Na Starym Kontynencie pojawiła się w okolicach XV wieku dzięki transatlantyckim wyprawom Krzysztofa Kolumba. I tu ją także pokochano, bo też wcześniej znano podobny smak – spożywano tykwę, która z dynią jest bardzo blisko spokrewniona.
Im bardziej pomarańczowe, tym lepsze
W kulinarnych działaniach rozmiar dyni ma drugorzędne znaczenie. Szukając najlepszego okazu do eksperymentów w kuchni, kierujmy się prostą zasadą, aby dynia była jak najbardziej pomarańczowa. Jej smak powinien być wówczas najintensywniejszy, ale przede wszystkim będzie ona zawierać największą ilość beta-karotenu.
„Dynia jest warzywem bogatym w witaminy C, D, grupy B, PP, posiada sporo potasu, wapnia, fosforu. Coraz więcej osób zwraca uwagę na zawartość sodu w spożywanych posiłkach, więc ucieszą się na wieść o niskiej zawartość tego pierwiastka w omawianym warzywie. Niewątpliwym atutem dyni jest również niskokaloryczność, dlatego warto znaleźć dla niej miejsce w swoim jadłospisie”, radzi Iwonna Niegowska, żywieniowiec marki Knorr.
Niezliczone rodzaje i zastosowania
Istnieje kilkaset gatunków dyni. W Polsce chętnie kupowana jest dynia hokkaido. Posiada stosunkowo niewielkie rozmiary – pojedynczy okaz waży około 1 kg, przez co łatwiej poddawać ją obróbce. Ma ciemnopomarańczowy kolor skórki, której nie ma konieczności obierania. Ceniona jest za swój smak i szerokie kulinarne zastosowanie.
Bardzo pomarańczowe wnętrze posiada dynia Muscat de Provence. Z wierzchu okrywa ją zielona skórka, której trzeba się pozbyć przed zjedzeniem. Posiada intensywny smak. Warto też zwrócić uwagę na dynię makaronową, zawdzięczająca swoją nazwę faktowi, iż po ugotowaniu jej miąższ rozpada się na pasemka przypominające makaron. Kuchnię pod względem estetycznym mogą wzbogacić liczne odmiany niejadalnych dyń zachwycających feerią barw i wymyślnych kształtów.
Pestka dobra i uniwersalna
Ale zanim o pomysłach na samą dynię, warto wspomnieć o jej pestkach, które mają szerokie zastosowanie. Z pestek przygotowywany jest tłoczony na zimno olej, który ma lekko orzechowy posmak. Nie można go ogrzewać, nadaje się do spożywania na surowo, jest świetnym dodatkiem do sałatek i zup.
„Oprócz korzystnych kwasów tłuszczowych pestki dyni są bogate w witaminy z grupy B, z których szczególnie ważna jest witamina B6 uczestnicząca w wielu procesach zachodzących w naszym organizmie. Pestki dyni pomogą w prawidłowym funkcjonowaniu pracy serca, układu krwionośnego i nerwowego oraz w zachowaniu odporności organizmu. Są bardzo korzystne w budowaniu mocnego układu kostnego za sprawą witaminy D”, chwali pozytywne działanie pestek dyni żywieniowiec marki Knorr Iwonna Niegowska.
Ich smak jest raczej neutralny, dlatego mogą posłużyć jako dodatek do wielu potraw, tych przygotowanych na słodko, jak choćby ciasta, czy pikantnych, na przykład sałatek.
Sałatka Szefa z pestkami dyni i chorizo
Pomysły? Bardzo proszę!
„Dynię można przechowywać nawet kilka miesięcy, o ile będzie się znajdować w miejscu bez dostępu światła i w temperaturze oscylującej wokół kilkunastu stopni˚C. Choć nie wymaga wielkiej troski, to potrafi odwdzięczyć się wspaniałymi wrażeniami smakowymi. W jej zastosowaniu ograniczać nas może tylko wyobraźnia”, twierdzi szef kuchni Knorr, Piotr Murawski.
Pierwsze kulinarne skojarzenie z dynią? Najpewniej będzie to krem z dyni! Wyjątkowo smakuje właśnie w czasie jesiennych chłodów.
Znakomitą inspiracją do wykorzystania dyni w zupie może być kuchnia egzotyczna. Warzywo znakomicie odnajdzie się w azjatyckim towarzystwie, obok krewetek, mleka kokosowego i curry. Esencja do duszonego kurczaka Knorr sprawi, że zupa będzie miała głęboki intensywny smak:
Dyniowe curry z mlekiem kokosowym i krewetkami
Pomarańczowe warzywa nadadzą się również na fantastyczny farsz, choćby do pierogów. Wyjątkowy aromat nada szałwiowy sos. A może niech sama dynia stanie się podstawą sosu?