W Polsce wciąż zbyt często rutynowo wykonuje się nacinanie krocza w czasie porodu. I chociaż Światowa Organizacja Zdrowia jasno określa zasady, kiedy po to rozwiązanie można sięgać, i chociaż kolejne badania naukowe co rusz udowadniają szkodliwość tego zabiegu, i chociaż najnowsze standardy opieki okołoporodowej nie pozwalają na rutynowe wykonywanie epizjotomii, to jednak wciąż jest go zbyt wiele na polskich salach porodowych. Co robić, by uniknąć nacięcia krocza? I czy w ogóle jest to możliwe?
Wiedza przede wszystkim
Przygotowując się do porodu, przyjrzyj się najnowszym standardom opieki okołoporodowej. Dowiesz się z nich m.in. tego, że żaden szpital w Polsce nie może rutynowo stosować tego zabiegu. Co więcej, nawet jeśli istnieje jasna i uzasadniona przesłanka medyczna wskazująca na konieczność wykonania epizjotomii, lekarz powinien poinformować pacjentkę o zamiarze wykonania zabiegu nacięcia krocza, w pełni uzasadniając konieczność jego wykonania, a rodząca musi wyrazić na niego zgodę. A to oznacza, że masz wpływ na to, jak wygląda twój poród i co się dzieje z twoim ciałem.
Ćwiczenia przedporodowe
Aby uniknąć zabiegu nacinania krocza, warto odpowiednio przygotować swoje ciało na trudy porodu. Bardzo dużą skutecznością wyróżnia się m.in. trening z balonikiem do ćwiczeń przedporodowych Aniball, który pozwala kobiecie zrozumieć rolę, jaką w czasie porodu pełni dno miednicy. Jak? Między innymi poprzez wzmacnianie jej mięśni, stymulowanie mięśni pochwy, naprzemienne napinanie i rozluźnianie krocza. A to wszystko po to, by ułatwić kobiecie poród: skrócić drugą fazę, ułatwić przejście noworodka przez kanał rodny, by pomóc jej uniknąć zabiegu nacinania krocza czy wyeliminowania ryzyka jego pęknięcia. A to niezwykle ważne. Zwłaszcza, że lista potencjalnych kłopotów, z jakim może mierzyć się mama po epizjotomii, jest naprawdę długa. Dyskomfort, ból, infekcje czy stany zapalne to pierwsze odczuwalne skutki nacinania krocza. Ale nie jedyne. Wiele mówi się o tym, że zabieg ten powoduje trwałe osłabienie mięśni dna miednicy, jest przyczyną wysiłkowego nietrzymania moczu, może też mieć wpływ na wystąpienie niezdolności lub opóźnionej zdolności w powrocie do aktywności seksualnej.
Więcej informacji o produkcie rodzice znajdą na www.aniball.pl
Jeden komentarz
Balonik Aniball mam używałam i bardzo polecam. Poród przeszedł bardzo łatwo, nie trzeba było nacinać […] to doskonałe przygotowanie do porodu.