Od 7. Kwietnia 2011r. obowiązuje w polskich szpitalach nowy standard opieki okołoporodowej. Mówi on o tym, że dziecko tuż po narodzinach powinno przebywać w bezpośrednim kontakcie „skóra do skóry” z matką przez co najmniej dwie godziny.
Według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia po cesarskim cięciu w znieczuleniu ogólnym (czyli kiedy matka jest nieświadoma podczas operacji) kontakt skóra do skóry należy rozpocząć , jak jest to możliwe, najlepiej przed upływem dwóch godzin od porodu. Czas, kiedy zostanie nawiązany kontakt zależy od tego, czy matka będzie mogła świadomie nawiązać relacje z dzieckiem.
Jeśli podczas cesarskiego cięcia zostało zastosowane znieczulenie podpajęczynówkowe lub zewnątrzoponowe, pierwszy kontakt matki z dzieckiem nie powinien różnić się zbytnio od tego po porodzie siłami natury. Personel medyczny powinien podać dziecko matce już na sali operacyjnej i jak najszybciej umożliwić przystawienie malucha do piersi.
W większości szpitali prawo do kontaktu skóra do skóry matki i noworodka jest przestrzegane, głównie z powodu wielu korzyści jakie za sobą niesie. Dzieje się to zdecydowanie częściej w szpitalach, gdzie personel w sposób ciągły podnosi swoje kompetencje poprzez szkolenia, gdyż wtedy bardziej doceniana jest jego wartość.
Jeśli dziecko urodziło się zdrowe, to badanie malucha przez pediatrę oraz takie czynności jak ważenie, mierzenie i pierwsza toaleta powinny być wykonane po zakończeniu pierwszego karmienia. Powodem przerwania kontaktu matki z dzieckiem nie może być też rodzenie łożyska, oględziny krocza i łożyska, szycie naciętego lub pękniętego krocza w znieczuleniu miejscowym, ani tym bardziej – rutyna i względy organizacyjne!
Kontakt 'skóra do skóry’ – dlaczego ważny?
Zaraz po urodzeniu maluch powinien zostać położony na brzuchu mamy. Jest to dla niego najlepsze miejsce z wielu powodów. Dla noworodka wszystko jest nowe: dźwięk, światło, temperatura, zapachy i powietrze, którym zaczyna oddychać. Pierwsze chwile po narodzinach mogą być szokiem – nagle z ciepłego, bezpiecznego, przyciemnionego miejsca o przytłumionych znajomych dźwiękach, maluszek znajduje się w obcym otoczeniu w mniej przyjaznych warunkach. Położenie go na brzuchu matki nie tylko pozwoli mu odpocząć po trudach porodu i przyzwyczaić się do nowych warunków, ale na przykład dzięki znajomemu odgłosowi bicia serca i głosu matki oraz jej ciepłu, maluszek łatwiej zaadaptuje się do nowych warunków.
Najważniejsze powody dowodzące, że kontakt skóra do skóry jest tak ważny
Nawiązanie więzi
Jedną z najważniejszych korzyści pierwszego nieprzerwanego kontaktu matki z dzieckiem po porodzie jest budowanie więzi między nimi. Pierwsze wspólne chwile są istotne dla obojga, ponieważ wtedy właśnie rodzi się miłość macierzyńska. W tym czasie zarówno matka jak i dziecko jest pod wpływem działania hormonów. Wydzielana w wielkich ilościach adrenalina sprawia, że są czujni, uważni, gotowi do nawiązania pierwszego kontaktu. Endorfiny wywołują uczucie euforii i spełnienia. Sprawiają, że matka i dziecko „uzależniają” się od siebie. Z kolei oksytocyna wyzwala u matki po porodzie zachowania opiekuńcze – można to łatwo zaobserwować, ponieważ zazwyczaj objawia się to poprzez wpatrywanie się przez nią w swoje dziecko, głaskanie i całowanie go. Kolejnym hormonem, który ma wpływ na początki więzi jest prolaktyna, czyli hormon odpowiadający za produkcję mleka.
Ten „koktajl” hormonów w największym stężeniu występuje podczas pierwszej godziny po porodzie. Jest to wyjątkowy czas, dlatego ważne jest, aby go odpowiednio wykorzystać.
Pierwsze karmienie
Noworodek pozostawiony u matki na brzuchu po kilku do kilkunastu minut po porodzie zaczyna szukać piersi. W matczynej piersi znajduje się już siara– gęsta, żółta wydzielina bogata w przeciwciała. Nie jest prawdą, że zaraz po porodzie nie ma jeszcze mleka! Siara produkowana jest na długo przed spodziewanym terminem porodu, a hormony towarzyszące narodzinom tylko pomagają w dalszej laktacji. Można powiedzieć, że siara dzięki swojemu składowi i obecności przeciwciał, tworzy swoisty „płaszcz odpornościowy” dla układu pokarmowego, podnosi odporność organizmu oraz powoduje dojrzewanie układu pokarmowego. Jest czymś w rodzaju pierwszej „naturalnej szczepionki”.
Dobre bakterie
Noworodek zazwyczaj rodzi się -można by powiedzieć -jałowy. Oznacza to, że na swoim ciele praktycznie nie ma bakterii. Ten stan nie trwa długo. Parę godzin później miliony bakterii kolonizują jego ciało. Kontakt „skóra do skóry” z mamą sprawia, że „przyjazne” maluchowi bakterie matki (z takimi samymi przeciwciałami) znajdują się na nim jako pierwsze i dzięki temu dominują. W przeciwnym razie przeważałyby bakterie szpitalne, często patogenne, mogące mieć negatywny wpływ na zdrowie malucha.
Regulacja temperatury
Zaraz po porodzie dziecko styka się z o wiele niższą temperaturą niż ta, która panowała w macicy. Do tej pory nie przeżywało istotnych zmian temperatury, o ile mama nie miała gorączki… Mechanizm termoregulacji noworodka nie jest na tyle dojrzały, żeby samodzielnie utrzymać stałą temperaturę. Dziecko łatwo się wychładza i przez to może mieć nawet problemy z oddychaniem! Tu pojawia się kolejna korzyść z pozostawienia malucha zaraz po porodzie z mamą- zostało dowiedzione naukowo, że noworodki, które pozostały u mamy na brzuchu po porodzie miały lepszą termoregulację, a temperatura ich ciała była wyższa nawet o jeden stopień niż tych, które nie przytulały się od razu z mamą…
Podsumowując, mamy wpływ na to, aby i mama i dziecko mieli lepszy start w nowe wspólne życie. Wystarczy tak niewiele- po prostu nie oddzielać ich od siebie i pozostawić samym sobie, aby mieli szansę się zapoznać i wytworzyć więź. By dwie osoby, tak blisko dotychczas związane pępowiną, miały szansę poznać się na nowo. Szczególnie, że korzyści nie ograniczają się jedynie do uczuć, a brak jest jakiegokolwiek negatywnego wpływu. Powyższy artykuł nie pozostawia chyba wątpliwości dlaczego kontakt skóra do skóry jest tak ważny…
MarlenaRoszkowska –położna. Ukończyła studia magisterskie na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jej zawodowe zainteresowania to przede wszystkim porody domowe, położnictwo naturalne oraz społeczna i zawodowa pozycja położnych w Polsce. Obecnie pracuje w Klinicznym Oddziale Neonatologii w szpitalu im. Orłowskiego w Warszawie.