Nawet jeśli naprawdę uwielbiasz białe szaleństwo, bitwy na śnieżki i mroźne poranki, zima z pewnością nie jest ulubioną porą roku twojej skóry. Gwałtowne zmiany temperatur przy wychodzeniu z ogrzewanych pomieszczeń, grube ubrania czy brak świeżych owoców i warzyw w codziennej diecie – wszystkie te czynniki stanowią dla niej prawdziwe wyzwania…
Na szczęście jednak nie musi mierzyć się z nimi sama. Wprowadzając do codziennej pielęgnacji pewne dodatkowe rytuały i sięgając po odpowiednie kosmetyki, możesz pomóc swojej skórze przetrwać ten trudny dla niej czas w dobrym stanie. Jak otoczyć ją szczególną troską, by nawet w zimie wyglądała zdrowo i promiennie?
1. Pamiętaj o regularnym nawilżaniu skóry
Dlaczego tak wiele z nas zmaga się zimą z nadmiernym przesuszeniem skóry? Ma to związek przede wszystkim z ciągłymi zmianami temperatur. Gdy z ciepłego, ogrzewanego domu czy biura wychodzimy na zewnątrz, gdzie jest o kilkanaście lub czasem nawet kilkadziesiąt stopni chłodniej, skóra w bardzo szybkim czasie traci wodę. W efekcie jej wierzchnie warstwy mocno się przesuszają, a my odczuwamy pieczenie i ciągnięcie. Najbardziej narażona na takie uszkodzenia jest nieokryta niczym skóra twarzy.
By załagodzić skutki tego (nieuniknionego w końcu) procesu, szczególną uwagę należy poświęcić regularnemu nawilżaniu skóry. Zimą warto uczynić z niego swoisty rytuał i poświęcić mu nieco więcej czasu i uwagi niż zwykle, najlepiej łącząc aplikację dobrego kosmetyku nawilżającego z relaksującym masażem twarzy. Dobry krem nawilżający na zimę powinien się charakteryzować bogatą, odżywczą formułą, która będzie w stanie szybko naprawić szkody wyrządzone przez ekstremalne warunki pogodowe. Możesz przetestować np. przeciwzmarszczkowy bogaty krem odżywczy CHIA na dzień i na noc z linii Superfoods For Skin opracowanej przez ekspertki marki Lirene, który intensywnie nawilża i odżywia skórę przy wykorzystaniu naturalnych składników.
2. Sięgaj po maski i kuracje witaminowe dla skóry
Innym zimowym problemem, który ma negatywny wpływ na wygląd naszej skóry, jest niedostateczna ilość witamin i minerałów dostarczanych organizmowi wraz z pożywieniem. Zimą dostęp do ich najlepszego źródła – świeżych owoców i warzyw – jest w naszym klimacie mocno ograniczony. W rezultacie często brakuje nam kluczowych składników odżywczych, co wyraźnie odbija się na stanie naszej skóry: staje się ona szara i ziemista, brakuje jej blasku, jest bardziej niż zwykle podatna na podrażnienia…
Poza dodatkową suplementacją podczas zimowych miesięcy możesz też regularnie dostarczać skórze składników odżywczych drogą zewnętrzną. Postaraj się w napiętym planie zajęć znaleźć kilkanaście minut w tygodniu na specjalny witaminowy rytuał dla skóry. W drogeriach znajdziesz idealne na takie okazje, przyjemne w użyciu nawilżające maski do twarzy, jak choćby witaminowa maska ultra nawilżająca od marki Lirene z pełnym kompleksem witaminy C z wiśni z Barbadosu. To doraźne rozwiązanie, które rozświetli Twoją skórę i przywróci jej blask.
Jeśli natomiast czujesz, że twojej skórze przydałaby się dłuższa kuracja odżywcza, przez jakiś czas codziennie wieczorem używaj dobrego, skoncentrowanego serum witaminowego dostosowanego do potrzeb twojej skóry. Taki wieczorny rytuał nie tylko uzupełni witaminowe braki, ale też pomoże zmęczonej zimą skórze odprężyć się i skuteczniej zregenerować podczas snu.
Jakie inne urodowe rytuały znasz i regularnie stosujesz zimą?