Kiedy wielkiego Victora Hugo zaprosili, by został przewodniczącym pierwszego we Francji stowarzyszenia przeciwników wiwisekcji, przyjął to zaproszenie z dumą, mówiąc: „Wiwisekcja – to przestępstwo: człowieczeństwo powinno się zrzec tego barbarzyństwa”. Były to pierwsze protesty przeciwko przeprowadzaniu jakichkolwiek badań nad żywymi istotami.
Za drugi etap w historii eksperymentalnej medycyny jest uważany wiek XIX, kiedy to miały miejsce ostre manifestacje publiczne, potępiające wiwisekcję ze względów etycznych. W tym samym czasie utworzono pierwsze ustawy i stowarzyszenia obrony zwierząt. Pierwsze prawo na świecie o ochronie zwierząt przed testami zostało przyjęte w 1878 roku w Wielkiej Brytanii.
Trzeci etap protestów w rozwoju eksperymentów medyczno-biologicznych nastąpił na przełomie XX i XXI w. Wówczas zrobiło się głośno o nieskuteczności praktyk testowania z punktu widzenia nauki, gdyż fizjologia ludzka znacząco się różni od zwierzęcej, a metabolizm przebiega inaczej w różnych organizmach. Międzynarodowy Ruch Lekarzy coraz mocniej wpływał na modernizację eksperymentalnej nauki i poszukiwanie alternatywnych rozwiązań testowania kosmetyków. Zastąpienie badań na zwierzętach metodami alternatywnymi jest wdrażane stopniowo, gdyż metody alternatywne muszą zapewniać taką samą wiarygodność, jak metody z wykorzystaniem zwierząt.
Badania na zwierzętach są prowadzone w czterech obszarach: testowanie leków – 65%, badania w celach naukowych (w tym wojskowych, medycznych, kosmicznych, itp.) – 26%, testowanie kosmetyków – 8%, badania w placówkach edukacyjnych – 1 %.
Ze wszystkich wymienionych powyżej obszarów, eksperymentowanie na zwierzętach w celu przebadania kosmetyków, nie może być usprawiedliwiane chęcią ochrony życia i zdrowia ludzi. Przez ponad 20 lat walczono z tym problemem na całym świecie, szukając alternatywnych sposobów przeprowadzania testów. Obecnie istnieją alternatywne modele badań we wszystkich dziedzinach.
Przeprowadzanie testów na zwierzętach to okrucieństwo, które jest praktykowane tylko i wyłącznie dla kaprysu człowieka, by mógł on wyglądać ładnie – twierdzi Sławomir Beszterda, właściciel marki Epona Cosmetics. – Nauczmy się żyć w zgodzie z naturą i czerpmy z niej to, co najlepsze. Nie niszczmy otaczającej nas przyrody.
Ostatecznie, na całym terenie Unii Europejskiej przyjęto w ustawie absolutny zakaz testowania na zwierzętach środków kosmetycznych. Nowe prawo wejdzie w życie 11 marca 2013 roku. Oznacza to całkowity zakaz importu oraz sprzedaży kosmetyków testowanych na zwierzętach. Od tego momentu każdy, kto będzie chciał sprzedawać nowe kosmetyki lub składniki do ich produkcji, nie będzie mógł testować ich na zwierzętach, nawet poza terytorium Unii Europejskiej.
Zakaz wykonywania testów na zwierzętach nie dotyczy jednak leków, suplementów diety czy substancji chemicznych. Większość produkcji tego typu istniejącej na rynku była w przeszłości przetestowana na zwierzętach, aby mogła być wprowadzone do obrotu. Dlatego praktycznie nie istnieją takie substancje, które nigdy w historii nie były zbadane na zwierzętach.
Materiał prasowy Epona Cosmetics.
O firmie:
Nadrzędnym celem firmy Epona Cosmetics jest kreowanie produktów pielęgnacyjnych dla kobiet, mężczyzn i dzieci na bazie składników naturalnych, z poszanowaniem środowiska i pełną odpowiedzialnością za następne pokolenia. W dobie wszechobecnej industrializacji i coraz większej ilości alergii skórnych, kosmetyki naturalne firmy Epona Cosmetics pomagają w przywróceniu utraconej równowagi, koją zmysły i ciało oraz dodają energii i odporności. Tylko dzięki specjalnie wyselekcjonowanym naturalnym składnikom, wiedzy i doświadczeniu kosmetologów, ale też ogromnej pokorze dla Matki Natury, udaje się tworzyć bezpieczne kosmetyki naturalne wysokiej jakości.