Nadeszły wakacje, a wraz z nimi czas wypoczynku – bynajmniej nie biernego! Uwielbiamy być w ruchu, odkrywać nieznane miejsca, doświadczać niesamowitych emocji. Przemierzamy świat w poszukiwaniu nowych, niezapomnianych wrażeń. Ekstremalny downhill, spływ kajakowy, skok ze spadochronem, ewolucje na wake’u, pierwsza lekcja nurkowania – sport to nasz sposób na spędzanie wolnego czasu. Pragniemy uwiecznić te wspomnienia i wyczyny nie tylko w naszej pamięci, ale i za pomocą sprzętu, który pozwoli zachować je na dużo dłużej.
Rozwój technologii sprawił, że wszędzie możemy zabrać kamerę i nagrać nasz własny film. Dzięki najnowszym cudom techniki poczujemy emocje raz jeszcze i podzielimy się przeżyciami z innymi. Jednak jak wybrać sprzęt, który podoła naszym wymaganiom i pozwoli uwiecznić każdy, nawet najdrobniejszy szczegół naszych wakacyjnych wyczynów?
Czujne oko wyłapie każdy ruch…
Aby zostać reżyserem filmu z wymarzonej wyprawy potrzebujemy tylko odpowiedniej kamery sportowej. To ona dotrzyma nam kroku i z łatwością wychwyci każdy ruch.
Pierwszym parametrem, na który zapewne każdy zwróci uwagę będzie ilość megapikseli, bowiem to one będą odpowiadały za jakość naszego obrazu. Na rynku można odnaleźć już kamery sięgające 12 Mpix (np. XTC400). Jednak piksele to nie wszystko! Niezwykle istotny będzie kąt widzenia, bo to dzięki niemu będziemy mogli uwiecznić dokładnie to, co dzieje się w naszym otoczeniu. Kamery akcji nagrywają ujęcia typu POV (point of view), czyli oddają punkt naszego widzenia. Ważne, by kąt ten był jak najszerszy. Dobre kamery posiadają pole widzenia ok. 170°. Ale to wszystko jeszcze nie koniec! Mamy już jakość i szeroki kąt widzenia, ale co zrobić, by obraz ten nie był przekrzywiony? Przecież, nie zawsze mamy możliwość przymocować sprzęt idealnie w pozycji pionowej, czasem jest on lekko przekrzywiony, czasem wręcz musimy zamocować go bokiem. Z pomocą przychodzi nam marka Midland, która w swej najnowszej kamerze zainstalowała obrotową soczewkę. Ma ona możliwość obrotu, aż o 270°, dzięki czemu uzyskamy idealnie prosty obraz niezależnie od pozycji w jakiej sprzęt będzie umocowany.
Nie tylko rozmiar ma znaczenie…
Uprawiając sport zależy nam na swobodzie ruchów, dlatego właśnie urządzenie powinno być lekkie i poręczne. Decydując się na zakup kamery należy także zwrócić uwagę na sposób wykonania, wytrzymałość na wstrząsy i zachlapania. Nowoczesne kamery sportowe spełniają oczekiwania nawet najbardziej wymagających użytkowników. Przykładem może być kamera Midland XTC400, która przy rozmiarach 52x95x35mm waży zaledwie 140 gramów. Posiada solidną aluminiową obudowę, na którą można dodatkowo założyć wodoodporną nakładkę, pozwalającą na nagrywanie również pod wodą, na głębokości nawet 85 metrów.
Równie istotna jest łatwość obsługi urządzenia. Wykonując akrobacje na BMX’ie, wspinając się na szczyty gór lub w ostrym przewieszeniu, wiosłując w trakcie spływu kajakowego, czy manewrując barem podczas kite’owych ewolucji potrzebujemy urządzenia, które nie wymaga skomplikowanych ustawień. Najlepszym rozwiązaniem są kamery obsługiwane za pomocą jednego przycisku, który natychmiast włącza i wyłącza nagrywanie.
Nie zgub sprzętu!
Zakupiony sprzęt do nagrywania zazwyczaj staje się naszym małym skarbem. Chcemy by towarzyszył nam przez długi czas, ale przy tym nie chcemy się ograniczać i żyć w ciągłym strachu, że sprzęt nam zginie. Nagrywając film musimy zatem pamiętać o odpowiednim przymocowaniu kamery tak, aby uzyskać stabilny obraz z każdej perspektywy i mieć pewność, że pozostanie ona na swoim miejscu niezależnie od tego w jaki sposób będziemy się poruszać. Każdy z producentów kamer akcji oferuję szereg mocowań, dostosowanych dla miłośników konkretnych dyscyplin sportowych. Jednym z liderów w tej dziedzinie jest firma Midland, która do swojego najnowszego modelu oferuje kilkanaście rodzajów uchwytów. Dzięki temu minikamerę przymocujemy zarówno do małych powierzchni kasku lub ramy roweru, jak i na dużych powierzchniach samochodów, motocykli, desek surfingowych, czy snowboardowych. Dobre zapięcie sprzętu nie tylko gwarantuje nam bezpieczeństwo kamery, ale i ciekawe ujęcia. Któż powiedział, że nasze trzecie oko musimy zamontować na kasku? A może idealny do tego będzie pasek u spodni, albo nasze przedramię lub tip narty?
By nigdy nie zabrakło prądu…
Cenimy sobie mobilność i wygodę. Nie lubimy zabierać podczas weekendowego wypadu na żagle miliona kabli, ładowarek czy wtyczek. Dlatego wybierając kamerę powinniśmy sprawdzić też czas pracy baterii, a także czas ładowania. Akumulator powinien wytrzymywać na tyle długo, byśmy mogli spokojnie uwieczniać nasze wspomnienia, korzystając ze wszystkich funkcji kamery. Tu po raz kolejny zaskakuje nas XTC400, która pozwala na nagrywanie, aż do 4,5 godziny.
Dziel się wrażeniami
Tym co przeżywamy, chcemy jak najszybciej podzielić się z najbliższymi. Nie rozstajemy się z naszymi smartphone’ami i tabletami. Na bieżąco wrzucamy na portale społecznościowe posty o tym, co czujemy, myślimy, czy widzimy. Od kamer sportowych oczekujemy takiej samej mobilności, dlatego producenci stawiają na wyposażenie sprzętów w technologię wi-fi. Dzięki temu szybko możemy połączyć nasze trzecie oko ze smartphonem, zmontować klip dodając ulubioną muzykę i najlepsze ujęcia i podzielić się tym ze znajomymi w sieci. Dodatkowym atutem może być live streaming, który nie tylko pozwala na oglądanie filmów w czasie rzeczywistym przez naszych znajomych, ale ułatwi także samo ustawienie kamery – dzięki temu podglądniemy na co w tym momencie „patrzy” nasz obiektyw i co właściwie uda nam się nagrać. Specjalnie dla XTC400 stworzona została aplikacja “Action Connect”, która umożliwia podgląd filmu, błyskawiczne dzielenie się nim na Facebooku, czy YouTube, a także dostęp do dodatkowych funkcji i ustawień takich jak zoom, tryb zdjęć lub zdjęć seryjnych.
Już teraz sięgnij po kamerę akcji i wyrusz na przygodę swojego życia. Utrwalaj wspomnienia i emocje nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach. Nagrywanie i udostępnianie profesjonalnych filmów jeszcze nigdy nie było tak proste i przyjemne.