W czasie przeglądania Facebook’a nasunęło mi się ostatnio kilka spostrzeżeń, którymi chciałabym się z Wami podzielić. Każdy z Was posiada znajomych, którzy z kolei są szczęśliwymi rodzicami. Nie uwierzę, jeśli powiecie mi, że jest inaczej. Rodzice ci pewnie regularnie chwalą się swoimi pociechami, wrzucając kolejne ich fotki czy informując o pierwszym słowie, kroku, etc. To leży w obrębie potrzeb człowieka, żeby dzielić się swoim szczęściem z innymi.