Jazda na rowerze staje się coraz popularniejszą formą rekreacji. Praktycznie z każdym dniem rośnie liczba osób, które regularnie jeżdżą na rowerach. Wycieczka rowerowa to doskonały pomysł na to, by spędzić czas z całą rodziną. Już nawet kilkuletnie dzieci można zabierać na takie wyprawy pod warunkiem, że nie będą one dalekie i będą obfitowały w wiele atrakcji dla takich maluchów.
W trakcie takich wycieczek rowerowych w pierwszej kolejności należy zadbać o bezpieczeństwo swoje i dzieci. Warto porozmawiać z maluchami jak mają zachowywać się na drodze, czego im nie wolno pod żadnym pozorem robić i w jakiej kolejności należy jechać. Należy też zaopatrzyć siebie i dzieci w kaski oraz ochraniacze, a jeśli zamierzamy jechać po zmroku należy upewnić się, że wszystkie światła w rowerach działają. Trzeba też mieć odpowiednią ilość odblasków, które będą sygnalizowały naszą obecność na drodze.
Dziecko na osobnym rowerku czy w przyczepce?
Najmniejsze dzieci przewożone są przez rodziców z reguły na specjalnych fotelikach rowerowych, które mogą być montowane z tyłu na bagażniku lub zaraz za kierownicą. Nieco starsze dzieci mogą jeździć w specjalnych przyczepkach rowerowych. Jednakże już kilkulatki często chcą same jeździć z rodzicami na swoich małych rowerkach. Oczywiście, kiedy wycieczka nie jest długa można sobie pozwolić na takie rozwiązanie, jednakże gdy wybieramy się trochę dalej może być to męczące zarówno dla dziecka, jak i dla rodzica.
Dlatego warto zastosować rozwiązanie pośrednie, jakim są przystawki do rowerów. Przykładem jest tutaj przystawka do roweru weeride co-pilot, która dostępna jest w sklepie www.babymama.pl. Przystawkę taką montuje się pod siodełkiem roweru osoby dorosłej. Posiada ona własną kierownicę (dziecko nie ma możliwości zmiany kierunku jazdy), jedno koło i pedały. Maluch może jechać samodzielnie na swoim rowerze, jednakże nie opóźnia jazdy i kiedy się zmęczy może przestać pedałować i spokojnie odpoczywać ciesząc się wycieczką z rodzicami.
Przystawka do roweru Weeride co-pilot – cena 549 PLN