Chcesz zmotywować nastolatka do nauki? Tłumaczenie, wyjaśnianie i racjonalne argumenty nie przynoszą oczekiwanych rezultatów? W artykule zdradzimy sprawdzone sposoby na zachęcenie dziecka do zdobywania wiedzy. Podpowiemy również, czy finansowe nagrody za dobre stopnie okażą się dobrym pomysłem.
Przyczyny niechęci do nauki mogą być naprawdę różne. Czasem będzie to zwykłe lenistwo. Jest przecież tyle ciekawych rzeczy do zrobienia poza nauką. Mogą być to także kłopoty wychowawcze, które bardzo często idą w parze z problemami z nauką i lekceważącym stosunkiem do szkoły. Może zdarzyć się także, że pełna nonszalancji postawa oznacza… niepewność i potrzebę uwagi.
Pierwszym krokiem na drodze do wyeliminowania problemów w nauce powinno być więc wykluczenie głębszych przyczyn zaistniałego stanu rzeczy. Kolejnym – wsparcie młodego ucznia i pokazanie mu, że nauka wcale nie musi być nudna.
Wspieraj mocne strony
Nie da się ukryć, że nie sposób odnosić sukcesów na wszystkich polach. Uczeń, który fascynuje się geografią niekoniecznie musi być orłem z języka polskiego. Ten, który uwielbia wychowanie fizyczne może wypadać gorzej w biologii czy matematyce.
Zamiast skupić się na brakach i niedostatkach, wspieraj i wspomagaj silne strony dziecka. Rozwijana od dzieciństwa prawdziwa pasja ma szansę przełożyć się na dochodowy i satysfakcjonujący zawód. Pod warunkiem, że będzie odpowiednio kształtowana.
Pomóż nadrobić braki
Często młody człowiek nie chce się uczyć, ponieważ nie daje sobie rady z określonym przedmiotem. Zazwyczaj dotyczy to przedmiotów ścisłych: chemii, fizyki czy matematyki.
Luki w wiedzy są przyczyną poszerzających się zaległości. A te w pewnym momencie bardzo trudno już nadrobić. Jeśli dziecko otwarcie komunikuje, że nie rozumie konkretnych zagadnień i nie radzi sobie z przedmiotem, najlepszym wyjściem okażą się korepetycje. Dzięki nim dziecko nadrobi braki, poczuje się pewniejsze siebie i bardziej zmotywowane do dalszej, samodzielnej nauki.
Pokaż sukcesy innych
Nie chodzi tu bynajmniej o to, aby porównywać nastolatka z innymi, stawiając go na straconej pozycji. Jeśli chcesz obudzić w dziecku wewnętrzny pęd do wiedzy, zainspiruj go do poszukiwania własnej drogi i poszerzania zainteresowań. W jaki sposób? Zabierając go na spotkania z ciekawymi ludźmi. Ludźmi, którzy inspirują, pobudzają kreatywność i uskrzydlają. Zwłaszcza w dużych miastach znalezienie wartościowych wykładów, prelekcji czy spotkań otwartych nie powinno stanowić problemu.
Lepsze jest wrogiem dobrego
„Dostałeś czwórkę? A dlaczego nie piątkę?”, „Piątkę? Mówiłam Ci, że trzeba było pouczyć się dłużej. Wtedy miałbyś szansę na szóstkę”. Te i podobne słowa, usłyszane z ust rodziców są dla młodego ucznia jednym z najskuteczniejszych czynników, zmniejszających motywację, zaangażowanie i chęć do nauki.
Jeśli chcesz zmotywować dziecko, dostrzeż i doceń nawet drobne sukcesy. Nic nie zmobilizuje go bardziej niż świadomość, że najbliżsi zauważają jego starania i osiągnięcia. Nawet te najmniejsze.
Finansowe nagrody? Tak, ale…
Nagradzanie dziecka za każdą przyniesioną ze szkoły piątkę nie jest pomysłem zbyt rozsądnym. Młody człowiek powinien bowiem uczyć się dla siebie, a nie po to, aby osiągać finansowe korzyści lub zaspokajać ambicje swoich rodziców.
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie tutaj… założenie dziecku młodzieżowego konta bankowego, które zmotywuje je do samodzielnych starań o jak najwyższą średnią.
Niemożliwe? A jednak.
Konto młodzieżowe w Toyota Banku
Wszystko za sprawą Toyota Banku, oferującego konto młodzieżowe Click, stworzone z myślą o nastolatkach.
Jeśli Twoje dziecko osiągnie średnią wyższą niż 5,00, zyska 200% dodatkowych odsetek od środków zgromadzonych na koncie.
Jeśli średnia ocen wyniesie pomiędzy 4,75 do 4,99, będzie to 100% dodatkowych odsetek.
Konto młodzieżowe Click będzie nie tylko skuteczną motywacją do nauki. Dzięki niemu młody człowiek nauczy się również gospodarować swoim budżetem oraz oszczędzać pieniądze.
Jeden komentarz
Ja za dobre stopnie obiecałam dziecku grę i mam nadzieje, ze to w porządku ejst układ.