Na powstanie grzybicy pochwy wpływ ma wiele czynników i tak naprawdę nie sposób wyeliminować ich wszystkich. Jednak jeśli poznamy o jakich czynnikach mowa będziemy w stanie je zminimalizować. Razem z ekspertem programu Zdrowa ONA dr n. med. Grzegorzem Południewskim przedstawiamy główne przyczyny infekcji oraz jak przedstawia się leczenie dolegliwości, jaką jest grzybica pochwy.
Rzęsistkowica i drożdżyca pochwy to przyczyny 90% infekcji pochwy, a ich najczęstszymi objawami są upławy i świąd. Chociaż oba schorzenia wydawać się mogą mało poważne i nie wiążą się w większymi dolegliwościami, to problemem staje się ich nawracający charakter. To on jest przyczyną zgłaszania się po poradę i leczenie do specjalisty. Grzybica pochwy dotyka najczęściej kobiety aktywne seksualnie, w wieku reprodukcyjnym.
Czynniki ryzyka grzybicy pochwy to przede wszystkim sytuacje zmieniające naturalne mechanizmy odporności w obrębie pochwy. Głównym sposobem obrony jest utrzymanie prawidłowej flory bakteryjnej, dzięki czemu ryzyko rozwoju grzybów będzie minimalne. Jeżeli z jakichś powodów dojdzie do zaburzenia flory, to ryzyko infekcji gwałtownie wzrasta. Takim najczęstszym powodem zaburzeń, który wpływa na pojawienie się grzybicy jest antybiotykoterapia, ciąża czy cukrzyca, ale również, o czym warto pamiętać, współżycie – tłumaczy dr Grzegorz Południewski, ginekolog.
Grzybica pochwy – czynniki ryzyka
Ciąża
Co druga Polka nie zdaje sobie sprawy, że podczas ciąży kobieta jest bardziej narażona na grzybicze zapalenie pochwy. A ciąża to okres ogromnych zmian w życiu każdej kobiety i to nie tylko tych widocznych gołym okiem. Wysoki poziom hormonów we krwi zwiększa produkcję glikogenu w śluzówce pochwy, który może powodować rozwój grzybicy tego narządu. W niektórych przypadkach infekcje intymne mogą być dla ciężarnej, jak i jej przyszłego dziecka niebezpieczne, dlatego w tym okresie kobieta powinna szczególnie dbać o swoje zdrowie intymne. Na początku ciąży należy poddać się badaniom w kierunku wykrycia obecności ewentualnych grzybów lub bakterii, a z każdym niepokojącym objawem koniecznie trzeba się udać do lekarza, który podejmie decyzję o leczeniu bezpiecznym zarówno dla matki, jak i dziecka.
Antybiotykoterapia
W czasie przyjmowania przez kobietę antybiotyku może dojść do eliminacji pożytecznych bakterii kwasu mlekowego, które odpowiadają za utrzymanie kwaśnego środowiska pochwy. Antybiotyki, niszcząc florę bakteryjną organizmu, powodują wzrost poziomu pH w pochwie – z kwasowego do zasadowego, czego konsekwencją może być grzybicza infekcja tego narządu. Co robić, by uchronić się przez infekcją, gdy antybiotykoterapia jest konieczna?
Żeby zmniejszyć ryzyko powstania grzybicy jako konsekwencji antybiotykoterapii należy przestrzegać kilku zasad. Po pierwsze, powinniśmy stosować dodatkowo probiotyki uzupełniające florę w pochwie oraz przestrzegać diety zwierającej więcej kwasów, oraz bakterie kwasu mlekowego – jogurty, kwaśne mleko. – wyjaśnia ekspert programu Zdrowa ONA dr n. med. Grzegorz Południewski, ginekolog.
Duże spożycie cukru
Podwyższony poziom cukru we krwi zmienia fizjologiczne pH pochwy, przez co jest ona bardziej narażona na infekcję. Cukier przyspiesza wzrost grzybów, stwarzając dla nich znakomite środowisko do życia. To m.in. dlatego podczas leczenia grzybicy trzeba zrezygnować z produktów zawierających cukier, takich jak np. słodycze czy słodkie napoje gazowane. Jako że cukier ma bardzo duże znaczenie w rozwoju kandydozy pochwy, jest ona chorobą niezwykle groźną dla kobiet z cukrzycą. Nie dość, że chorują one znacznie częściej, to także trudniej im się z niej wyleczyć.
Aktywność seksualna
W trakcie współżycia w jakimś stopniu obniża się pH pochwy, czyli zmniejsza kwasowość jej odczynu i jednocześnie zwiększa się ryzyko zakażeń do partnera. Podczas kontaktu seksualnego z mężczyzną zarażonym grzybicą, istnieje duże prawdopodobieństwo przeniesienia się tej infekcji na kobietę. Dlatego niebezpieczeństwo mogą stanowić „niepewni” i często zmieniani partnerzy seksualni, gdyż nie mamy pewności co do ich zdrowia intymnego. Często zdarza się, że mężczyźni są mimowolnymi przekazicielami grzybicy zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy. Aby uniknąć możliwego zakażenia, jako dodatkowy środek ostrożności należy stosować prezerwatywę, która podczas stosunku będzie stanowiła barierę ochronną przed zarażeniem.
Osłabienie odporności
Candida albicans, czyli grzyb odpowiadający za około 85-90% przypadków grzybiczego zakażenia pochwy znajduje się na skórze i w jelicie grubym każdego zdrowego człowieka. Natomiast w pochwie kobiety znajdują się przyjazne dla organizmu pałeczki kwasu mlekowego, które są ochroną przed chorobotwórczymi drobnoustrojami, w tym grzybami. Jednak gdy spada odporność, np. na skutek osłabienia, choroby bądź leków, do pochwy przedostają się różne drobnoustroje. Pochwa jest idealnym miejscem dla drożdżaków odpowiedzialnych za jej grzybicze zakażenie (odpowiednia temperatura, wilgotność, brak światła).
Leczenie grzybicy pochwy
Jeśli mimo działań podjętych w kierunku profilaktyki grzybicy infekcja się pojawi konieczne jest jak najszybsze podjęcie odpowiednich kroków.
Dr Południewski wyjaśnia – Na początku dolegliwości najszybciej pomóc sobie można odtwarzając prawidłową florę bakteryjną pochwy. Jeżeli objawy będą się nasilać, należy jak najszybciej udać się do ginekologa, który zaleci terapię, najprawdopodobniej opartą na lekach działających miejscowo, czyli oddziałujących na infekcję bezpośrednio w pochwie. Leki stosowane miejscowo występują w formie tabletek, kapsułek lub kremów dopochwowych zawierających pochodne azolowe, np. butokonazol. Można również stosować leczenie ogólnoustrojowe polegające na stosowaniu przeciwgrzbiczych leków doustnych, które działają zarówno w przewodzie pokarmowym, ale również dostają się do krwi i działają w całym organizmie człowieka.