[jj-ngg-jquery-carousel html_id=”about-jcarousel” gallery=”379″ width=”600″ height=”350″]
Lista składników:
- 25 dag mąki
- 2 dag masła
- 3 żółtka
- 1/4 szklanki gęstej śmietany 18%
- Kieliszek spirytusu
- Szczypta soli
- Olej rzepakowy do smażenia
- Cukier puder
- Cukier waniliowy
Wykonanie:
- Przesiewamy mąkę i siekamy razem z masłem na stolnicy. Dodajemy żółtka, szczyptę soli, spirytus i tyle śmietany, aby ciasto było tak twarde jak na makaron. Wszystkie składniki wyrabiamy na jednolitą masę.
- Bijemy ciasto wałkiem przez około 15 minut, składając na pół, aż zaczną się tworzyć w nim pęcherze powietrza. Następnie odstawiamy je na godzinę w chłodne miejsce.
- Po godzinie rozwałkowujemy ciasto bardzo cienko na stolnicy, podsypując w razie konieczności mąką, by się nie przyklejało. Kroimy je radełkiem na paski długości 8 cm i szerokości 3-4 cm. W środku każdego kawałka nożem robimy nacięcie, przez które przekładamy jeden koniec ciasta, uzyskując charakterystyczny kształt faworka.
- W międzyczasie rozgrzewamy w szerokim rondlu olej rzepakowy (NASZA REKOMENDACJA!)
i partiami wkładamy nań faworki, a następnie szybko smażymy je na złoty kolor z dwóch stron. - Wyjmujemy faworki na papierowy ręcznik i odsączamy je z oleju, po wystygnięciu posypujemy je cukrem pudrem zmieszanym z cukrem waniliowym.
Nasze rady:
- Do smażenia faworków temperatura oleju musi być odpowiednia, aby wrzucane faworki „skwierczały”, a nie leżały w tłuszczu. Jednocześnie należy uważać, aby nie spalić zbyt szybko ciasta.
- Faworki łatwiej obtoczyć w cukrze pudrze, gdy do papierowej torebki wsypiemy cukier puder a następnie będziemy do niej wkładać po kilka faworków i ścisnąwszy ręką koniec torebki, aby cukier się nie wysypał, potrząśniemy nią kilkakrotnie.
Jeden komentarz
ciekawy sposób na pudrowanie faworków, nigdy bym na to nie wpadła 🙂