Doula – jej rola przy porodzieJeszcze kilka lat temu niewiele osób wiedziało kim jest doula i jaką pełni rolę na sali porodowej. Określenie „doula” brzmiało raczej obco. Standardową opiekę nad kobietą w ciąży i noworodkiem sprawują od dawien dawna położne i lekarze. Jaką misję pełni więc doula w swojej pracy?

Położna czy doula?

Zdarza się, że położna zdobywa dodatkowe uprawnienia jako doula i w swojej pracy wypełnia obydwie funkcje. Jednak zasadniczo mówimy o dwóch różnych zawodach. W Polsce rola douli jest wciąż mało doceniona, podczas gdy w innych państwach (w Wielkiej Brytanii, Holandii czy w Kanadzie) jej opieka staje się niemal standardem.

Funkcje douli i położnej są rozdzielane. Położna pracuje i wypełnia swoje zadania w oparciu o zdobyte wykształcenie. Jej praca ma podstawę medyczną. Położna, posiadając fachowe wykształcenie, współpracuje z lekarzem, monitorując stan kobiety rodzącej i dziecka. To położna wykonuje zlecane badania, kontroluje ciśnienie tętnicze krwi, zapisy KTG, pracę serca dziecka, sprawdza stopień rozwarcia szyjki macicy, podaje stosowne leki i aktywnie zarządza parciem w porodzie. Praca położnej ma przede wszystkim charakter medyczny (choć oczekuje się od niej również życzliwości, empatii i dobrego słowa). Działanie położnej ma być skuteczne. Ma ona fachowo pomóc kobiecie ciężarnej urodzić dziecko.

Natomiast, praca douli ma przede wszystkim charakter emocjonalny. Doula nie musi posiadać wykształcenia medycznego, choć oczywiście nic nie stoi temu na przeszkodzie. Ważne jest natomiast ukończenie kursu (organizuje je Fundacja Rodzić po Ludzku). Doula skupia się na sferze psychicznej porodu, więc wszelkie działania dotyczą kobiety rodzącej (a przecież wiadomo jest, że jej dobra forma emocjonalna wpływa zasadniczo na przebieg porodu). Doula zajmuje się sferą emocjonalną, a więc potrzebami, samopoczuciem i odczuciami przyszłej mamy. Doula jest wręcz wymarzoną towarzyszką porodu, bo nie tylko jest osobą serdeczną jak członek bliskiej rodziny, ale też wie, jak fachowo działać. Po prostu wie, co mówić, jak pomóc, bo najczęściej sama jest mamą.

Wiele osób zarzuca douli, że nie posiada wykształcenia medycznego. Musimy jednak zdać sobie sprawę z tego, że jej praca jest raczej rolą do wypełniania, bycie jak gdyby przyjaciółką rodzącej. Doula ma być osobą życzliwą, ciepłą i empatyczną. Ma zadbać, żeby kobieta rodząca nie była traktowana przedmiotowo, by czuła się bezpiecznie i swobodnie, a do tego nie potrzeba wykształcenia.

Idealnym rozwiązaniem byłoby współdziałanie położnej i douli podczas porodu.

Opieka douli podczas porodu (i nie tylko)

Wsparcie udzielane przez  doulę ma charakter niejako terapeutyczny, ale też konkretny. Doradza, jaką przyjąć pozycję, pomaga aktywnie w oddychaniu, w skorzystaniu ze sprzętów dostępnych na sali porodowej, masuje plecy, podaje wodę. Działa jak najbliższy członek rodziny, ale może robić to w sposób mniej emocjonalny, bardziej zdystansowany. Dodatkowo zgromadzone doświadczenie pozwala na udzielenie jak najlepszej pomocy. Doula jest też osobą elastyczną, swoich „podopiecznych” nie traktuje zbiorowo. Każda kobieta rodząca potrzebuje bowiem indywidualnego podejścia. Jedna pragnie potrzymania za rękę, inna – dobitnych słów, silnie mobilizujących do wysiłku. Wszystko sprowadza się do tego, aby rodząca czuła się ważna i podmiotowo traktowana. Obecność douli zapewnia poczucie bezpieczeństwa. Pełni rolę „łącznika” pomiędzy przyszłą mamę a personelem. Jednocześnie doula nie robi na sali zamieszania, nie narzuca nikomu swojej osoby, nie wchodzi w kompetencje lekarzy i położnych. Czuwa, rozmawia, aktywnie wspiera, pozostając do dyspozycji rodzącej. Nie utrudnia pracy personelu medycznego, ale ją ułatwia.

Wytwarzanie się zaufania

Stosunek emocjonalny na linii przyszła mama – doula nie wytwarza się od razu, na sali porodowej, ale stopniowo, najczęściej na długo przed porodem. Do pierwszego spotkania dochodzi zazwyczaj wcześnie. Wszystko zależy od momentu ciąży, w którym ciężarna postanawia poszukać douli. Takie poszukiwania trzeba rozpocząć dość szybko, ponieważ w Polsce liczba „towarzyszek” porodów wciąż nie jest duża. Kontakt z doulą jest też kwestią dobrej organizacji, bo nieraz musipokonać nawet kilkaset kilometrów, żeby wspierać przyszłą mamę. Poszukując douli, dobrze jest dopytywać w różnych źródłach, np. na forach internetowych.

Praca douli nie skupia się tylko na osobie przyszłej mamy, ale wsparcie otrzymuje również jej partner. Mężczyzna jest więc od początku angażowany i wyposażany w cenne umiejętności, m.in. techniki relaksacji i masażu. Doula wysłuchuje, wspiera psychicznie, tłumaczy, dodaje otuchy. Wiele zależy od oczekiwań pary oczekującej na narodziny dziecka. Niekiedy potrzebna jest pomoc w skompletowaniu wyprawki czy w urządzeniu pokoju. Doula z pewnością odpowie na wszystkie nurtujące pytania i postara się oswoić przyszłych rodziców z faktem pojawienia się w domu maleńkiego człowieka. Jeśli po narodzinach dziecka partnerzy, a przede wszystkim młoda mama, oczekuje i potrzebuje pomocy douli, ta nadal pozostaje do ich dyspozycji. Wspiera tak długo, jak chcą tego świeżo upieczeni rodzice. Wsparcie potrzebne jest najczęściej w pierwszych dniach po porodzie oraz po powrocie z maleństwem ze szpitala, podczas pierwszej kąpieli oraz w karmieniu dziecka (a zwłaszcza przy przystawianiu jego do piersi).

Przewaga douli nad obecnością innych

Oczywiście, skorzystanie ze wsparcia douli nie jest koniecznością. Jest to natomiast możliwość, nad którą warto jest się zastanowić, szczególnie gdy:

  • partner nie może lub nie chce uczestniczyć w porodzie (zdarza się nawet, że przyszła mama nie chce i nie potrzebuje jego obecności podczas porodu),
  • w porodzie nie będą uczestniczyć również matka czy przyjaciółki rodzącej (zwykle mocno się stresują, trudniej jest im zachować dystans),
  • bliska osoba ciężarnej (np. mama) mieszka kilkaset kilometrów dalej,
  • doula jest osobą posiadającą zdecydowanie większe doświadczenie od członków rodziny rodzącej, a także pozytywną energię i nastawienie,
  • w danym szpitalu nie ma możliwości rodzenia z indywidualnie wybraną położną,
  • położna zajmuje się kilkoma rodzącymi jednocześnie.

Z pomocy douli można skorzystać nawet wtedy, gdy rodzącej towarzyszy przy porodzie partner. Doula wspiera wtedy oboje partnerów. Mężczyźni bardzo często czują się zagubieni na sali porodowej i potrzebują podpowiedzi, kiedy pomasować partnerce plecy czy głośno z nią oddychać.

Mimo ogromu wsparcia, jakie rodząca otrzymuje od douli, jej obecność na sali porodowej należy nadal do rzadkości. Być może fakt ten wynika z wciąż małej wiedzy społeczeństwa na temat pracy douli. Ponadto, większości kobiet rodzących towarzyszą partnerzy, a tym samym ojcowie dzieci. Niekiedy, gdy mężczyzna nie może pojawić się na sali porodowej (w wyniku świadomej decyzji lub na skutek sytuacji uniemożliwiającej obecność w szpitalu), ciężarnej towarzyszy mama, teściowa, siostra lub przyjaciółka. Z pewnością, przyszłe mamy nie chcą również ponosić kosztów związanych z pracą douli. Opieka douli podczas porodu kosztuje od 300zł, najczęściej pomiędzy 500 a 1000zł.

 Autor: A.Chmielewska

Jeden komentarz

Leave A Reply