Młoda mama nie zawsze wie jakie produkty są noworodkowi niezbędne, a bez jakich może się obyć. Nie uzupełniajmy naszej szafki zbędnymi bibelotami, kolejną oliwką do pielęgnacji i jeszcze jedną parą śpioszków, z których maluchy bardzo szybko wyrosną. Zakupy „na zapas” to także nie najlepszy pomysł – obserwując nasze dziecko i ucząc się życia z nim, sprawdzimy co naprawdę jest mu potrzebne.