Podobno, czego nie ma w Google, to nie istnieje. Serwisów randkowych w sieci jest mnóstwo, a prawie każdy posiada profil na portalu społecznościowym. Rozwój internetu wynikał z wyścigu między tym, co modne lub potrzebne, a ofertą składaną przez rzeczywistość i codzienność. Czy jesteśmy pokoleniem ludzi, którzy otaczają się nieustannym dostępem do wszystkiego? Czy miłość jest jak towar – zawsze na wyciągnięcie ręki?