„Baiser“ to po francusku pocałunek i rzeczywiście w cieście bezowym jest coś co sprawia, że deser uwodzi od pierwszej chwili. Być może chodzi o jego piękny i wytworny wygląd? Może o charakterystyczny dźwięk przy kolejnym kęsie słodkiego deseru? A może świadomość, że jest to całkiem rozsądny kalorycznie „grzeszek“ po który warto sięgnąć od czasu do czasu?