Każdy kolejny podmuch jesiennego wiatru sprawia, że coraz bardziej tęsknimy za latem. Z żalem chowamy lekkie topy na dno szafy i zastępujemy je grubymi swetrami. Jednak ta na pozór ponura pora roku też potrafi czarować! Podpowiadamy, jakie perfumy pozwolą ci poczuć jesienną magię.
Możemy się założyć, że lato ma o wiele więcej fanów niż jesień. Jednak towarzyszące mu gorące dni, ciepłe noce i uczucie beztroski muszą w końcu ustąpić miejsca wieczorom spędzonym pod kocem z kubkiem herbaty i książką w ręce. Podobnie jest z zapachami – wraz z nadejściem jesieni orzeźwiające, cytrusowe czy wodne perfumy zaczynają odchodzić w zapomnienie, a nasze zmysły zaczynają ulegać orientalnym i szyprowym nutom.
Jak pachnie jesień?
Każdemu z nas jesień kojarzy się w zupełnie inny sposób. Dla niektórych to długie spacery po gęstych dywanach z kolorowych liści, dla innych – leniwe popołudnia z od dawna odkładaną lekturą. Także w perfumeriach i drogeriach znajdziemy rozmaite interpretacje wyobrażeń na temat jesieni, zamknięte w gustownych flakonikach. Choć z każdym sezonem na półkach pojawia się szereg nowości perfum i kosmetyków, często bazują one na takich nutach, jak drzewo sandałowe, wanilia, róża, bergamotka, paczula, ambra, bursztyn czy mech.
Słodko czy zmysłowo?
Jeśli jesień nie jest twoją ulubioną porą roku, znamy sposób, by ją nieco osłodzić. Perfumy Lancome Tresor La Nuit kuszą nutami gruszki, bergamotki i mandarynki, którym nie oprze się żadna miłośniczka słodkich zapachów. Z czasem otulająca nas woń przybierze nieco bardziej korzenną, lecz w dalszym ciągu słodkawą postać, co zawdzięcza nutom truskawki, orchidei, marakui, wanilii i lukrecji.
Inną jesienną propozycją może być Tom Ford Black Orchid – orientalny, szyprowy zapach, zachwycający zmysłowym charakterem. Symbolem perfum jest czarna odmiana orchidei, zamknięta w nucie serca. W czarnym, niezwykle stylowym flakonie skryły się ponadto aromaty trufli, ylang-ylang, bergamotki, czarnej porzeczki, drewna lotosu, ciemnej czekolady, kadzidła, paczuli, sandałowca i wanilii. Razem tworzą one ciepły, korzenny i nieco słodki zapachowy koktajl, obok którego nie sposób przejść obojętnie.
Namiętność w jesiennej odsłonie
Giorgio Armani Si Intense to nowe, szyprowo-drzewne oblicze znanych i cenionych na całym świecie perfum. Dedykowane pewnym siebie, namiętnym i silnym kobietom, cudownie pobudzają zmysły i dodają energii. Otulając skórę nutami czarnej porzeczki, mandarynki, bergamotki i frezji, po czasie rozkwitają bukietem róży, paczuli i wanilii.
Słodka trucizna
Perfumy Dior Hypnotic Poison to niezwykle intensywny i wyrazisty zapach. Hipnotyczna trucizna, o której mowa w nazwie, jest cudowną propozycją zarówno na jesienne i zimowe dni, w które lubimy otulać się gorącymi, a zarazem nieco drapieżnymi nutami. W nucie głowy zamknięto gorzkie migdały i kminek, do których po czasie dołączają jaśmin i mech. Niepowtarzalnej i zniewalającej całości dopełniają wanilia oraz piżmo.