Dzieci? Robienie zdjęć dzieciom?! Czy to jest w ogóle możliwe? Jeśli jesteś szczęśliwym rodzicem z całą pewnością przechodzisz lub będziesz przechodzić etap fascynacji swoimi dziećmi, a twoja karta w aparacie fotograficznym będzie pękać w szwach. Dzieci są takie energiczne i radosne, że fotografowanie ich staje się dla nas często wyzwaniem. Przygotowaliśmy kilka wskazówek, które pomogą ci robić jeszcze lepsze zdjęcia twoim pociechom!
1. Zapakuj lampę
Gdy fotografuję zabieram ze sobą kamerę, obiektyw i lampę błyskową. Wiem, że może się to wydawać zbyt mało ale pamiętaj, że będziesz się często przemieszczał i nie będzie czasu na dłuższe zastanawianie się nad zdjęciem. Musisz postawić na minimalizm i zabrać tylko to, co naprawdę niezbędne.
2. Wybierz odpowiednią porę dnia
Istnieje wiele możliwości w wyborze idealnej pory na fotografowanie. Najlepszym czasem do wykonywania zdjęć są tzw. Złote godziny, jednak czy jesteśmy w stanie dopasować je do rozkładu dnia naszych pociech? Dzieci chodzą codziennie do szkoły lub na zajęcia poza szkolne, muszą się wyspać, zjeść, pobawić się i najczęściej mają czas akurat wtedy, gdy światło nie jest najlepsze. W tym przypadku musimy wyjść z założenia, że najlepsze światło jest popołudniu – nie fotografujmy w ostrym świetle bo zdjęcia wyjdą prześwietlone.
3. Dziecięca kreatywność
Kiedy jesteś dzieckiem, ubrania są albo rzeczą, która sprawia ci wiele radości albo w ogóle cię nie interesuje. Osobiście moje dzieci uwielbiają wybierać różne ubrania i przymierzać je, udając w zabawny sposób dorosłych. Staram się wykorzystać te momenty i zrobić im świetne zdjęcia, które pokazują ich odgrywających różne role! Dziadkowie powinni być zachwyceni, kiedy dostaną w prezencie zdjęcia, na których ich wnuczęta mają pozakładane zbyt duże obuwie czy wielkie, niemodne kapelusze. Jeśli fotografujesz kilka dzieci jednocześnie, może pojawić się pewien problem, ale z drugiej strony przebranie tylko jednego z nich może wywołać dodatkową nutkę komizmu, którą pokażesz innym na zrobionych przez siebie zdjęciach.
4. Wejdź na scenę!
Mam dwa bardzo istotne spostrzeżenia które zmienią twoje podejście do fotografii dziecięcej. Po pierwsze dzieci są zaangażowane w zachowania osób przebywających w ich otoczeniu. Oczekujemy dziecinności oraz niewinnej radości i zabawy – dlatego czasem warto samemu zacząć zachowywać się w śmieszny sposób, aby sprowokować dziecko do zabawy. Ja uwielbiam śpiewać, a na dzieci zawsze to działa!
Po drugie, dziecku trzeba wymyślić zadanie albo wyzwanie. Przykładowo, jeśli mamy kilkoro dzieci możemy poprosić je, aby przebiegły wyznaczony odcinek, rzucały do siebie piłką starając się aby nie spadła na ziemię itd. Znajdź coś co je zajmie i sprawi im wiele radości, która później przełoży się na wykonane przez ciebie zdjęcia!
5. Marudne dzieci trzeba rozproszyć
Zmęczone, znudzone dzieci są bardzo trudne do sfotografowania. Można oczywiście odczekać, wybrać dzień, w którym czują się dobrze – ale jeśli przechodzą taki okres, w którym ich zły nastrój nie będzie trwał tylko kilka dni? Jeśli moje dziecko nie ma ochoty pozować i jest widocznie rozdrażnione całą sytuacją staram się go czymś zająć – wciągnąć go w rozmowę o tym, co go interesuje, co chciałoby dostać na urodziny i innych rzeczach, które mogą wywołać w nim choć odrobinę entuzjazmu i radości. Niestety czasem entuzjazm pojawi się dopiero gdy schowamy aparat i pójdziemy się po prostu pobawić…
Nie przejmuj się, jeśli zdjęcia nie zawsze wyjdą tak, jak oczekiwałeś! Fotografowanie dzieci zawsze jest niesamowicie śmiesznym przeżyciem. Są młode i mają mnóstwo energii. Czasami kochają być fotografowane, czasami nie – nie zrażajmy się zbyt łatwo. Zredukowanie własnego IQ do poziomu 5 latka może być pomocne w rozproszeniu dziecka – nie wstydź się wygłupiać, robienie zdjęć jest naprawdę fajną sprawą!
Artykuł przygotowany we współpracy z serwisem foto4u.pl, oferującym usługi odbitek cyfrowych zdjęć i foto prezentów.
5 komentarzy
najlepsze zdjęcia to takie których się nie planuje 🙂
Uwielbiam fotografować moje dziecko,sprawia mi to wiele przyjemności i radości:)
Mojemu synkowi zrobiłam już tyle zdjęć, że sama nie wiem, jakim cudem mieszczą się w pamięci komputera 🙂 ale fakt, najlepsze zdjęcia, to te z zaskoczenia, nieplanowane i nie „ustawiane” 🙂
Najlepsze zdjęcia wychodzą nie planowane 😉 Jest mina, jest nastrój i robimy zdjęcie 🙂 Wszystkie te pozowane, wychodzą nam dość groteskowo – chociaż nie powiem, zdjęcie do dowodu osobistego dla córci mamy świetne- ale to zasługa wspaniałej pani Fotograf 😉
Głównie fotografuję okazje jakieś ale jak się coś miłego wydarzy to tez aparat idzie w ruch.Najlepsze są na łonie natury jak dzieciaki mogą szaleć.Piękne zdjęcia w tedy wychodzą a najlepsze są z ukrycia:)