Makijaż ślubny – by wyglądać olśniewająco!Dla wielu kobiet dzień własnego ślubu jest tym najważniejszym w życiu. Każda chce wyglądać pięknie, olśnić swoją urodą przyszłego męża i wszystkich zaproszonych gości. Mówi się, że na ślubie to panna młoda jest najpiękniejszą kobietą. Co więc zrobić, aby tak się stało? Suknia to nie wszystko. Bardzo duże znaczenie ma także dobrze dobrany i wykonany makijaż, który podkreśli urodę i jednocześnie ukryje jej mankamenty.

Sam makijaż może nie wystarczyć zwłaszcza, jeśli panna młoda nie może pochwalić się idealną cerą. Warto udać się do doświadczonej kosmetyczki. Nie wolno tego zrobić w ostatniej chwili, ponieważ skóra potrzebuje czasu na regenerację. Na przykład zabieg mikrodermobrazji musi zostać wykonany miesiąc przed ślubem.


Kiedy wykonywać pewne zabiegi?

Depilację i regulację brwi przeprowadza się na około 4-7 dni przed zaślubinami. Natomiast manicure robimy 3-1 przed ślubem. Ponieważ to wyjątkowa okazja, możemy sobie pozwolić na małe szaleństwa i ozdobić paznokcie na przykład cyrkonami lub wykonać wzorki. Ważne, by oddać się w ręce profesjonalistki. Nie eksperymentujmy. Nie testujmy nowych kremów, czy maseczek, bo nie wiemy, jak zareaguje nasza skóra. Nie ryzykujmy katastrofy w najważniejszym dniu w życiu.

Opalenizna delikatna podkreśli biel sukni. Za mocna zrujnuje cały efekt. Szybkie i intensywnie opalanie się na kilka dni przed ślubem nie wchodzi w grę. Warto pomyśleć o balsamach delikatnie brązujących. Są bezpieczne i nie przesuszają skóry. Zdecydowanie odradzam solarium. Jeśli lampy są stare, łatwo o poparzenie.


Makijaż ślubny

Makijaż ślubny to temat rzeka. Pamiętajmy, że musi być wykonany tak, aby panna młoda wyglądała pięknie nie tylko „na żywo”, ale również na zdjęciach i filmie, dlatego musi być dostosowany do różnych rodzajów oświetlenia. Źle wykonany zamiast podkreślić urodę, wydobędzie wszelkie skazy i zepsuje pannie młodej cały dzień.

Warto zatem powierzyć wykonanie makijażu profesjonalistce, która nie tylko dobierze go odpowiednio do karnacji i typu urody, ale zaproponuje profesjonalne kosmetyki. Są to preparaty stosowane w branży filmowej i gwarantują, że makijaż nie spłynie bez względu na temperaturę.


Makijaż próbny

Makijaż próbny – fanaberia? Nie!! Naprawdę warto wcześniej umówić na próbne malowanie. Najlepiej w kilku miejscach. Pozwoli to na przetestowanie kosmetyków, sprawdzenie reakcji skóry oraz ich trwałości. Każda makijażystka ma inną propozycję dotyczącą kolorystyki cieni. Jedne stawiają na makijaż bardzo naturalny, prawie niewidoczny. Inne preferują na przykład mocniejsze podkreślenie oczu lub ust. Warto sprawdzić, w którym makijażu czujemy się najlepiej. Dobrze jest w każdym z nich zrobić sobie zdjęcie i sprawdzić, czy lampa błyskowa nie zepsuje efektu.

Jeśli decydujemy się na samodzielne wykonanie ślubnego makijażu, pamiętajmy o kilku ważnych zasadach:

  1. skóra musi być bardzo dobrze nawilżona, więc już miesiąc wcześniej zacznijmy nakładać specjalne maseczki nawilżające
  2. baza pod podkład jest absolutnie konieczna, aby makijaż nam się nie rozpłynął
  3. podkład musi być w odcieniu skóry lub o ton jaśniejszy, ponieważ większość z nich ciemnieje wraz z upływem czasu
  4. cera musi być zmatowiona pudrem, świecąca twarz nie prezentuje się dobrze
  5. użyjmy wodoodpornego tuszu do rzęs, najlepiej sprawdzonego wcześniej, aby uniknąć tzw. „efektu pandy”
  6. cienie nie mogą być zbyt krzykliwe
  7. unikajmy brokatów i wszelkich opalizujących kosmetyków, lampa błyskowa natychmiast je wychwyci i uwydatni
  8. dobrze na koniec spryskać twarz specjalnym utrwalaczem, pomoże utrzymać makijaż przez długie godziny bez konieczności ciągłego poprawiania

Pamiętajmy, że makijaż nie powinien być zbyt ciężki. Warto zainwestować w kosmetyki dobrej jakości. Przede wszystkim jednak musi nam się podobać. Najważniejsze, abyśmy w tym dniu czuły się najpiękniejsze na świecie.


Autor artykułu:

Redakcja portalu fotograf-wesele.pl – największej baza fotografów ślubnych w Polsce.

2 komentarze

  1. najpiekniejsza panna młoda, to zadowolona, usmiechnięta i niezdenerwowana. W ostatnim czasie bylam na czterech slubach. Zauważylam, panie młode były zdenerwowane, czasem poirytowane, nie zachowywały sie naturalnie. Przykro jest patrzec na taki obrazek.

Leave A Reply