KONKURS prosto z serca… Przepis na smuteczki DELECTA

Konkurs zakończony! Nagrody otrzymują:

Ilona Rudzka- Zygadło, Lipówki: „Nie wyobrażam sobie dnia bez pysznego ciasta. Za sprawą warzyw, które goszczą w naszym jadłospisie od zawsze, zakochaliśmy się w cieście marchewkowym i dyniowym. To pyszne, lekkie łakocie, które sprawiają, że tych kilkadziesiąt kalorii staje się mniej straszne. A przyjemność, jaką sprawiają smaki pieszczące nasze kubki smakowe da się opisać jednym słowem: PYSZNE! Cieszę się, bo dzięki temu wykluczamy przynajmniej w jakiejś części czekoladę i inne słodkości.”

Karolina Klemba, Wrocław:  „Moje smuteczki przeganiam ciastem… pod pizzę 😉
Dlaczego ciasto pod pizzę – pewnie wiedzieć chcecie?
To posłuchajcie – opowiem Wam, ale zachowajcie to w sekrecie,
Pizza przede wszystkim na smutkowe chwile będzie doskonała,
Tak dobra, że uśmiech później będzie trwały jak skała,
Zresztą tylko spójrzcie – mając wszystkie ważne składniki na jednym cieście – to oszczędność doskonała,
Ich konsumpcja będzie przyjemniejsza i najedzona wiem, że każdego niemożliwego bym dokonała.
Jak widzicie, pizza to najlepszy sposób na nowego przyjaciela,
Przyda, gdy czasem smutek doskwiera!”

Jolanta Jasińska, Przybiernówko: „Każdy z nas ma indywidualny sposób na poprawę humoru. Gdy w moje życie wkrada się odrobina smutku, na pocieszenie wyciągam magiczne składniki na ulubioną szarlotkę z jesiennych jabłek zamkniętych szczelnie w słoiku. Chwile robienia ciasta przypominają o radości podczas zbierania jabłek i robienia przetworów w rodzinnej, szczęśliwej atmosferze. Nastrój zmienia się już podczas pieczenia a gdy szarlotka zostaje wyciągnięta z piekarnika, przełożona na talerz i posypana cukrem pudrem zasiadam z ukochaną przyjaciółką którą jest mama i delektujemy się smakiem i radością podczas dodatkowych rozmów z dodatkiem magicznych wspomnień. Humor wraca a w życie zza ciemnych chmur wkracza promyk słońca.”

Karolina Zawiasa, Warszawa: „Smaczne, chrupiące, pachnące, zdrowe
Takie ciasteczka są orkiszowe
Z miodem, pistacją i żurawiną
Zjadam je chętnie z całą rodziną
Miód im nadaje cudnej słodyczy
Każdy dokładki więc sobie życzy
Czas ich robienia jest bardzo krótki
A przeganiają skutecznie smutki!”

Natalia Chrobok, Orzesze: „Na codzienne smuteczki najlepsza czekolada! A, że czekolada to taki mało oryginalny sposób, mój wybór od lat wiernie pada na ukochanego murzynka – i nie trzeba wybierać się do niego aż do Afryki! Ultra prosty, bez żadnych rodzynek, jedynie pyszna czekoladowa polewa na górę i voila! Szczęście czekoladowe na talerzu gotowe! Z każdym kęsem wręcz czuję, jak małe radosne chochliki, inaczej zwane hormonami szczęścia zasiedlają się ciepło w moim organizmie tworząc całe drużyny, a nawet plutony. Polecam każdej kobietce na każdy rodzaj smutku.”