Płukanki to stary, babciny sposób na poprawę kondycji włosów, który obecnie został zastąpiony stosowaniem odżywek, toników czy mgiełek. Zwolenniczki naturalnych składników powracają do dawnych metod. Zwykle, wystudzony napar lub sok, stosują do ostatniego płukania włosów po myciu.

Aloes –ma wyjątkowe działanie nawilżające. Polecany jest w szczególności włosom przesuszonym. Działa również łagodząco na skórę głowy przy wszelkich podrażnieniach. Wykorzystywany w kuracjach przeciwłupieżowych, ze względu na cechy przeciwzapalne i antybakteryjne. Reguluje proces wydzielania sebum zapobiegając przetłuszczaniu się włosów. Istnieją doniesienia, że spowalnia proces łysienia. Dostępny w sklepach zielarskich w formie soku oraz pod postacią liści, bogatych w odżywczy miąższ.

Brzoza –ta płukanka przyda się zwłaszcza włosom przetłuszczającym się, jest też doskonała dla pań pragnących zdrowo wyglądających włosów. Zawarte w soku składniki mineralne odżywiają włosy, wzmacniając je oraz dodając im objętości. Sok (oskołę) zbiera się poprzez nacięcie drzewa wczesną wiosną. Świeży sok łączy się ze spirytusem, w celu wydłużenia jego przydatności do użycia. Możliwe jest także zbieranie liści i zalewanie ich wrzątkiem, przechowując napar w nieprzezroczystym naczyniu.

Pokrzywa –regularne używanie wzmacnia cebulki włosów i zapobiega ich wypadaniu. Do przygotowania płukanki nadają się liście suszone lub gotowe herbatki z pokrzywy. Stosowanie pokrzywy może delikatnie przyciemniać kolor włosów.

Skrzyp polny –bogaty w krzem, będący jednym z składników budulcowych włosów. Wpływa na ich odbudowę,  porost oraz zapobiega nadmiernemu wypadaniu. Płukankę przygotowuje się z suszu lub gotowych herbat, które zalewa się wrzątkiem. Podobno hamuje proces siwienia włosów.

Rumianek –działa łagodząco na stany zapalne. Sprawia, że włosy stają się miękkie i gładkie. Częste używanie delikatnie rozjaśnia włosy. Nadaje włosom ładny, zdrowy połysk.

Chmiel –piwna płukanka znakomicie nadaje się dla kobiet pragnących zdrowych, puszystych włosów. Ma dobre właściwości odżywcze. Reguluje ilość wydzielanego sebum, przez co sprawdza się u osób z włosami przetłuszczonymi. Chociaż wydawać mogłoby się, że piwo pozostawi na włosach nieprzyjemny zapach, włosów nie spłukuje się po użyciu piwnej płukanki.

Do każdej płukanki warto dodać odrobinę soku z cytryny lub octu. Kwaśny odczyn uaktywni proces zamykania łusek włosa, dzięki czemu będą one mniej podatne na szkodliwe działanie czynników środowiska. Włosy zyskają także naturalny blask.

6 komentarzy

  1. Pamiętam czasy gazetowych papilotów, dzień poprzedzający I Komunię Św. mama kręciła mi włosy właśnie na piwie. Okropny zapach! Ale dla dobra włosów można się poświęcić. A, co z żółtkiem ? Ponoć też jest dobre na włosy.

  2. Moja mama mówiła kiedyś, że przez te wszystkie eksperymenty które wyprawiałam z włosami „… zgubisz je wszystkie…” używałam wszystkiego żeby mieć tylko jaśniejsze włosy ale nigdy farb , a co pomogło zwyczajny rumianek. Polecam

  3. Ziołowe płukanki do włosów sa doskonałe , zgadzam się z artykułem, tylko trzeba chcieć i systematycznie ich używać no i z doświadczenia wiem, że są bardziej czasochłonne niż kupiona w sklepie maseczka czy odżywka, która jednak zawsze ma w sobie coś chemicznego :(.

  4. Witam!!!Jak każda kobieta bardzo chcę mieć ładne, zdrowe włosy, dlatego kiedy widzę, że potrzebują odżywienia i wzmocnienia – a tak z reguły dzieje się po zimie – funduję im odżywczą maseczkę oraz płukanki naturalne.

    – Recepta doskonałej maski wzmacniającej włosy: żółtko, łyżkę koniaku, jedna łyżeczka miodu dobrze wymieszać i nanieść na 20 minut na włosy. Jeżeli silnie widać siwe włosy, można dodać jeszcze i łyżkę henny.
       Następna maseczka pomoże wzmocnić włosy i ułatwić ich rozczesywanie, co szczególnie z potrzebne dla cienkich włosów skłonnych do plątania się. 
      Przygotowywanie maseczki: mieszamy po 1 łyżce suchych traw szałwii, babki, pokrzywy i lebiodki. Potem zalewamy mieszankę litrem wrzątku i zostawiamy na godzinę . Cedzimy, dodajemy w napar ugnieciony razowy chleb i mieszamy aż będzie papka. Ciepłą mieszankę nanosimy na skórę głowy i włosy, ocieplamy i trzymamy 1, 5 godziny. Szamponu dla zmywania maski lepiej nie stosować, ona i tak doskonale zmywa się.

    Kiedy wydaje mi się, że włosy straciły połysk, robię naturalną płukankę:

    Dla ciemnych włosów można wykorzystać w charakterze płukanki nie koncentrowany napar kawy (3 łyżeczki naturalnej  sypanej kawy, 1 / 2 l wrzątku), naturalnie bez cukru.

    W przypadku problemu z łupieżem /niekoniecznie po zimie/ polecam tonik z aloesu.

    Tonik od łupieżu. Trzeba obciąć dolne liście aloesu drzewiastego, przemyć, wycisnąć sok i dodać do niego rozrobiony spirytus wodą (1:3). Przechowywać ten tonik trzeba w lodówce. Wcierać w skórę co drugi dzień w ciągu miesiąca. Taka kuracja pomoże w zniknięciu łupieżu i wzmocni włosy.

  5. Bardzo ciekawe porady -recepty Wiktorii,każdy może coś wyszukać dla siebie.Te suche trawy z dodanym potem rozgniecionym chlebem razowym to wypróbuję.
    Ja często płukałam włosy w pokrzywie,teraz zainteresował mnie skrzyp.

Leave A Reply