Współczesne tempo życia sprawia, że starzejemy się dużo szybciej. Czynniki środowiskowe są nie bez znaczenia dla stanu naszej skóry. Dym tytoniowy, alkohol, promieniowanie słoneczne oraz suche, klimatyzowane powietrze, skutecznie przyspieszają proces powstawania zmarszczek. Względnie nowa dziedzina medycyny –kosmetologia, kształci specjalistów od przywracania i poprawiania urody. O zadaniach współczesnej kosmetologii oraz stosowaniu „wypełniaczy” rozmawialiśmy z Agatą Stankiewicz.

Kosmetologia jest stosunkowo świeżą dziedziną medycyny, niedawno zaczęła być popularna wśród Polek. Czym się zajmuje? Jakie są kręgi zainteresowania kosmetologii?

Agata Stankiewicz: Kosmetologia jest jedną z dziedzin dermatologii. Głównym celem kosmetologii jest leczenie i pielęgnowanie skóry. Kosmetologia również zajmuje się promowaniem zdrowego oraz higienicznego trybu życia.

Kosmetyczka i kosmetolog to dwa różne zawody?

A.S.: W Polsce różnica pomiędzy kosmetyczką, a magistrem kosmetologii nie jest jeszcze uregulowana prawnie. Można się jednak pokusić o stwierdzenie, że są to dwa różne zawody. Podstawową różnicą jest sposób kształcenia. Kosmetyczką można zostać po kursach lub dwuletnim studium kosmetycznym gdzie otrzymujemy tytuł Technika Usług Kosmetycznych. Tytuł kosmetologa otrzymuje się po trzyletnich studiach wyższych, po których zostaje się licencjonowanym kosmetologii. Po dodatkowych dwóch latach studiów uzupełniających można otrzymać tytuł magistra kosmetologii. Program studiów wyższych, oprócz podstawowych przedmiotów takich jak: anatomia, dermatologia, fizykoterapia, chemia, higiena i dietetyka, jest poszerzony między innymi o: toksykologię, składniki i surowce kosmetyczne, kosmetykę lekarską i immunologię.

Z kosmetologią kojarzą mi się strzykawki… Coraz częściej słyszy się o tzw. „wypełniaczach”. Co oznacza termin „wypełnianie tkanek miękkich”?

A.S.: Wypełnianie tkanek miękkich jest to nic innego jak wstrzykiwanie różnych substancji podskórnie lub śródskórnie w celu zlikwidowaniu defektów.

Co jest obecnie najbardziej popularnym „wypełniaczem”?

A.S.: Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów wypełniaczy. Płynny silikon, kolagen, kwas poli-L-mlekowy czy żel poliakrylamidowy. Produkt ten jest zaliczany do trwałych materiałów, ponieważ nie ulega biodegradacji, ale trzeba mieć świadomość, że z upływem czasu tkanki się starzeją. Najbardziej rozpowszechnionym wypełniaczem jest kwas hialuronowy. Jest to produkt, który ulega biodegradacji, jest naturalnie obecny w organizmie człowieka, w bardzo dużej ilości występuje w ciele szklistym oka, chrząstce szklistej, pępowinie oraz w skórze właściwej. Jest więc bezpieczny w stosowaniu, co ogranicza obawy występowania reakcji alergicznych oraz immunologicznych.

Czy istnieją pewne wskazania do wypełniania tkanek? W jakich przypadkach wypełnianie jest najczęściej stosowane?

A.S.: Główną przyczyną stosowania przez ludzi wypełniaczy są względy estetyczne. Wypełniacze najczęściej używa się do korekcji zmarszczek, wypełnianiu fałd nosowo- wargowych, przy modelowaniu ust lub rysów twarzy.

Istnieje powszechne przekonanie, że zabieg wypełniania tkanek miękkich sprawia ból. Czy to prawda?

A.S.:  To czy zabieg sprawia ból jest kwestią indywidualną. Przed zabiegiem, aby zmniejszyć ból przy nakłuwaniu, można zastosować krem znieczulający.

Czy istnieją przeciwwskazania do zabiegu wypełniania tkanek?

A.S.:  Tak, oczywiście. Są to przede wszystkim: ciąża i okres laktacji, skłonność do powstawania blizn przerostowych, aktywne stany zapalne skóry, choroby autoimmunologiczne oraz nadwrażliwość organizmu na stosowany preparat.

Czy botoks (toksyna botulinowa) również należy do grupy wypełniaczy? Na czym opiera się działanie botoksu?

A.S: Działanie botoksu różni się od działania wypełniaczy, o których wspomniałam wcześniej. Działanie toksyny botulinowej polega na blokowaniu przekazywania bodźców nerwowych. Mówiąc w skrócie,  działanie botoksu polega na unieruchomieniu oraz wygładzeniu miejsca poddanego ostrzykiwaniu. Toksynę botulinową głównie stosuję do likwidacji zmarszczek mimicznych w górnej części twarzy. Obecnie lekarze odważają się korygować zmarszczki oraz przypadki asymetrii w dolnej i środkowej części twarzy.

Jak długo utrzymuje się efekt napiętej skóry po zastosowaniu botoksu? Czy zabieg należy powtarzać?

A.S.: Blokowanie impulsów nerwowych ma charakter stały, jednak komórki układu neurologicznego mają duży potencjał regeneracyjny, dzięki któremu powstają nowe zakończenia nerwowe sprawnie działające. Dla potrzymania efektu zabieg należy powtarzać. Efekt zabiegu powinien utrzymywać się około 4-6 miesięcy.

Czy istnieją ograniczenia wiekowe do stosowania wypełniaczy i botoksu?

A.S.: Nie ma ograniczeń wiekowych przy stosowaniu wypełniaczy.


Agata Stankiewicz –absolwentka kosmetologii Wyższej Szkoły Medycznej w Białymstoku, specjalność Kosmetologia stosowana. Po uzyskaniu tytułu licencjata kosmetologii zamierza podjąć studia magisterskie. Interesuje ją podologia (dziedzina medycyny zorientowana na choroby stóp). Chce rozwijać się w tym kierunku na studiach podyplomowych. Pracuje w studiu kosmetycznym.

7 komentarzy

  1. według mnie nie watro ingerować w nasz organizm bo każdy się starzeje i to jest nasza naturalność. Szkoda czasu i pieniędzy na wypełniacze. Moja babcia (prawie 80 lat) chociaż ma zmarszczki wygląda cudownie jak na swój wiek i uwierzcie nie stosowała żadnych specyfików. Starość też potrafi być piękna!

  2. A dlaczego nie dla Ciebie? Sto lat temu nikt nie pomyślałby o depilacji laserowej a jednak czasy się zmieniły. Dla mnie botoks czy jakiś kolagen w ustach to nie powód do wstydu. Są sytuacje, że kompleksy przysłaniają kobiecie świat. Nie widzi nic poza swoimi zmarszczkami lub wąskimi wargami. Jeśli kogoś stać to dlaczego nie?

  3. Nie, no jeśli wąskie usta potrafią przysłonić świat, to nie ma ona chyba za szerokich horyzontów…
    Chociaż też uważam, że wszystko jest dla ludzi, jeśli tylko ktoś ma ochotę niech robi. Osobiście myślę, że ładniejsza „wiekowa” buzia niż sztucznie napompowana. Poza tym, myślę, że od takich zabiegów łatwo się uzależnić

    • Zgadzam się z Tyśką, że jeżeli kompleksy przesłaniają świat to albo są ogromne, albo nie ma się zbyt szerokich horyzontów 😀 a poważnie…wszystko jest dla ludzi, nie widzę nic złego w poprawianiu natury – byleby rozsądnie i z umiarem.

Leave A Reply