Obserwacja zmian zachodzących podczas cyklu miesięcznego przez kobietę kojarzy się najczęściej z legendarnym kalendarzykiem małżeńskim i metodą antykoncepcyjną podobną skutecznością do wróżenia z fusów. Nie dajmy się jednak zwieść stereotypom, bo nie o antykoncepcję w tym wszystkim chodzi. Współczesna medycyna mocno podkreśla jak wielką wartość stanowi świadomość własnego ciała.

Znajomość fazy cyklu w jakiej znajduje się kobieta znacznie ułatwia diagnostykę hormonów płciowych (zwłaszcza w kontekście niepłodności) oraz pomaga w zrozumieniu wielu innych wyników badań zależnych od oddziaływań tych hormonów. Udowodniono, że osoczowe stężenia aldosteronu – jednego z hormonów kory nadnerczy, oraz reniny – enzymu wytwarzanego przez aparat przykłębuszkowy nerek, wykazują istotny, nawet dwukrotny wzrost tuż przed owulacją w stosunku do fazy folikularnej, natomiast poziom cholesterolu w czasie owulacji znacząco spada. Także długość, nasilenie oraz regularność menstruacji jest cennym źródłem wiedzy w kontekście różnych nieprawidłowości. Warto zauważać wszelkie zmiany.

Pierwsza miesiączka jest początkiem dojrzałości płciowej kobiety. Od tej pory, aż do okresu menopauzy, pojawia się ona cyklicznie co 24-32 dni, nie licząc czasu ciąży i karmienia piersią. U zdrowej kobiety długość menstruacji wynosi 3-6 dni, przy czym krwawienie w pierwszych dniach jest najobfitsze i stopniowo słabnie, aż do lekkiego plamienia ostatniego dnia.W sumie kobieta traci od 50 do 70 ml krwi, ale dzięki dobrze zbilansowanym posiłkom, jest w stanie w szybkim czasie uzupełnić powstałe niedobory. Prawidłowa krew miesiączkowa jest ciemnoczerwona i nie zawiera skrzepów.

Zbyt obfite krwawienia

Nasilenie menstruacji jest różne i zależy od etapu życia kobiety. Początkowe miesiączki są bardziej obfite ze względu na brak pełnej dojrzałości osi podwzgórze – przysadka – jajniki i niestabilność hormonalną. U młodych kobiet często występuje niedobór progesteronu i przerost błony śluzowej macicy spowodowany nadmiarem estrogenów. Po okresie pokwitania cykle samoistnie normują się i krwawienie jest mniej obfite. Podobnie dzieje się przed menopauzą. Stopniowe wygaszanie czynności jajników może wiązać się z wydłużoną fazą folikularną (estrogenową) i skróconą lutealną (progesteronową), skutkując zmniejszeniem hamowania rozrostu endometrium. Inną przyczyną mogą być zaburzenia hormonalne wynikające z chorób endokrynologicznych lub zażywanie niektórych leków. Oczywiście nie ma nic dziwnego jeśli od czasu do czasu pojawi się miesiączka bardziej obfita, ale gdy jest to regułą trzeba mieć się na baczności. Taka nadmierna i systematyczna utrata krwi może skutkować niedokrwistością. Aby wykluczyć możliwość anemii związanej z nieprawidłowymi krwawieniami warto wykonać badanie morfologii oraz sprawdzić ilość żelaza i ferrytyny (białka magazynującego ponad 70% całkowitej puli żelaza) we krwi. W regulacji obfitych krwawień dużą rolę odgrywa dieta. Kobieta mająca nasilone krwawienie miesięczne powinna wzbogacić swoje posiłki w składniki uszczelniające naczynia krwionośne, poprawiające krzepliwość krwi i uzupełniające niedobory:

  • bioflawonoidy
  • β-karoten
  • cynk
  • witaminę D
  • witaminę E
  • witaminę K
  • magnez
  • wapń
  • potas

Z pomocą przychodzi także ziołolecznictwo. Preparaty wykonane na bazie Konyzy kanadyjskiej wykazują skuteczne działanie uelastyczniające naczynia włosowate oraz skracające czas krwawienia i krzepnięcia.

Bardzo niekorzystnym objawem jest przedłużanie się miesiączki ponad 7 dni. Przyczyną takiej sytuacji może być zapalenie lub nadmierny rozrost błony śluzowej macicy, mięśniaki i polipy endometrium oraz zaburzenia krzepliwości krwi. Dłuższe menstruacje mogą, ale nie muszą, wiązać się także ze stosowaniem doustnej antykoncepcji (zwłaszcza w pierwszych miesiącach przyjmowania tabletek) lub wkładek domacicznych bez dodatku hormonu.

Miesiączki skąpe i trwające mniej niż 3 dni, są uważane za normalne jedynie we wczesnym okresie pokwitania. U starszych kobiet mogą wystąpić w związku z zaburzeniami wydzielania hormonów: androgenów, prolaktyny, progesteronu, tyroksyny, trójjodotyroniny. Taki stan wymaga wyjaśnienia, gdyż bywa pierwszym sygnałem chorób tarczycy, przedwczesnej menopauzy, zespołu policystycznych jajników i niepłodności. Także stosowanie antykoncepcji hormonalnej – tabletek, plastrów antykoncepcyjnych albo wkładek wewnątrzmacicznych z dodatkiem progesteronuobjawia się zmniejszonym comiesięcznym krwawieniem. Syntetyczne hormony słabiej niż naturalne oddziałują na błonę śluzową macicy, więc złuszczająca się warstwa nabłonka jest cieńsza, a krwawienia mniej obfite. Bywa również, że pominięcie tabletki lub wydłużenie przerwy pomiędzy kolejnymi dawkami, powoduje rozregulowanie hormonalne i pojawienie się skutków ubocznych w postaci braku krwawienia w czasie tygodniowej przerwy między opakowaniami.

Spóźniająca się miesiączka

Opóźnione krwawienia mogą oznaczać nie tylko ciąże, ale i cykle bezowulacyjne, w których nie dochodzi do pęknięcia pęcherzyka jajnikowego. Jest to zupełnie normalne jeśli wystąpi u kobiety w ciągu pierwszych dwóch lata miesiączkowania, po porodzie oraz w okresie premenopauzalnym. Jeśli natomiast będzie się pojawiało poza tymi okresami, należy skontrolować czy przyczyną nie jest zaburzenie poziomu estrogenów (wynikające głównie z zespołu policystycznych jajników i endometriozy) lub zbyt wysoki poziom prolaktyny (spowodowany np. pierwotną niedoczynnością tarczycy i guzami okolicy podwzgórzowo-przysadkowej). U zdrowej kobiety w okresie rozrodczym normą są najwyżej dwa cykle bezowulacyjne w ciągu roku. Powodem spóźnionej miesiączki najczęściej jednak bywa wystąpienie w pierwszej fazie cyklu sytuacji stresowej, nadmiernego wysiłku, zmiany klimatu, zachorowania bądź gwałtownego wzrostu lub spadku wagi. Organizm zaskoczony taką zmianą wymaga czasu na przystosowanie się do nowych warunków. Warto pamiętać, że alkohol i tabletki antykoncepcyjne również mogą zaburzać długość cyklu.

Na koniec jeszcze jedna ważna informacja – miesiączka ma wpływ na niektóre wyniki badań. Podczas krwawienia menstruacyjnego spada m.in. poziom fosforanów, erytrocytów, hemoglobiny, hematokrytu, żelaza i ferrytyny, natomiast wzrosnąć może OB. Rośnie również ilość antykoagulantów, które zapobiegają tworzeniu się skrzepów i ułatwiają wypływ krwi, dlatego u kobiet w okresie miesiączki nie powinno się wykonywać badań układu krzepnięcia i fibrynolizy. W czasie miesiączki, 2 dni przed i 2 dni po krwawieniu nie przeprowadza się również badania ogólnego moczu oraz badania na krew utajoną. Byłyby one niemiarodajne z powodu nadmiernej ilości erytrocytów w analizowanym materiale.


mgr Anna Kokot – diagnosta laboratoryjny – absolwentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ze szczególnym upodobaniem do zagadnień związanych z mikrobiologią, hematologią i immunochemią. A prywatnie – zawsze ciekawa świata podróżniczka, miłośniczka szarad, zagadek, powieści kryminalistycznych i wszelkich rzeczy skomplikowanych.

Leave A Reply