Masaż erotyczny

Co poniektórzy mogliby zapytać „Po co bawić się w jakiś masaż erotyczny? Lepiej od razu przejść do rzeczy”. Otóż nie! Sam akt seksualny nie zawsze daje poczucie bliskości i więzi emocjonalnej.

Wielu seksuologów uważa, że przyczyną części rozwodów jest brak zwykłego dotyku i czułości. Przytulanie się w codziennych sytuacjach, staje się czymś obcym, a seks jest odruchem mechanicznym, wręcz obowiązkiem. To sprawia, że nawet niewielkie problemy w tej sferze stają się barierą nie do pokonania. Dlatego nie bójmy się przytulać i dotykać, ocieplajmy nasze stosunki, a zaowocuje to cudownym związkiem oraz jeszcze lepszą atmosferą między kochankami.

Jak wykonywać masaż erotyczny?

W żadnej innej czynności dotyk nie jest tak intensywny jak przy masażu, w tym przypadku masażu erotycznego. Do jego wykonania potrzeba czasu i odprężenia, więc we wszelkich przelotnych sytuacjach nie znajdzie on zastosowania. Dotyk zapewnia ciepło i wewnętrzne spełnienie. Różnica między seksem, a masażem erotycznym polega na tym, że stosunek seksualny to proces rozbudowany, mającym na celu doprowadzenie do wzajemnego podniecenia i orgazmu. Masaż erotyczny jest sztuką, w której skupiamy się na maksymalnym dawaniu przyjemności partnerowi, bez przymusu odwzajemniania. Przynajmniej nie od razu…

Masaż erotyczny to najintymniejsza forma dotykania się, która może (ale nie musi) zakończyć się szczytowaniem. Stanowi alternatywę dla pettingu lub innej gry wstępnej. Zmysłowe nacieranie czy ugniatanie prowadzi u kobiet do zwiększonego wydzielania hormonów płciowych, co czyni ją bardziej podatną na pieszczoty. U mężczyzn cierpiącym na chwilową impotencję lub mających problem ze wzwodem, pomoże szybciej wrócić  do formy.

Warunki przyjemności

Przybliżę kilka wskazówek, które powinny sprawić, że doznania będą jeszcze bardziej przyjemne. Lekki posiłek złożony, z takich afrodyzjaków jak szampan, truskawki lub ostrygi, przed masażem na pewno nie zaszkodzi. Na początek warto ogrzać pomieszczenie, w końcu kochankowie będą nadzy. Optymalna temperatura to 25 st. C.  Odpowiednia temperatura w pokoju jest ważnym bodźcem, ponieważ ciepło sprzyja odprężeniu. Jeśli będzie za zimno to żaden z partnerów się nie rozluźni, co utrudni odczuwanie przyjemności. Jak w żadnym innym masażu, tu ważną rolę odgrywa nastrój. Przygaszamy światła, zapalamy oleje eteryczne, (sprawdzą się tu 3 krople kwiatu pomarańczy), włączamy muzykę,  która dla obojga dobrze się kojarzy, oraz wyłączamy telefony, aby nikt nie zakłócał Wam czasu i pozwolił w pełni rozkoszować się Waszymi chwilami. Niech będzie wygodnie i przyjemnie. Rozłóżcie na łóżku lub podłodze ciepłe ręczniki, poduszki albo koce. Olejki do masażu powinny być płynne, a nie lepkie! Parafinowe też nie zdadzą egzaminu. Ręce powinny sprawnie prześlizgiwać się przez zakamarki ciała partnera. Paniom radziłabym obciąć paznokcie i zdjąć biżuterie, aby nie zranić partnera. Drapanie i szczypanie na pewno nie przyniosą oczekiwanego rezultatu. Zmieniajmy techniki, muskajmy, głaskajmy, masujmy i całujmy. Nie ma przeciwwskazań robić tego na zmianę. Wszystko zależy od upodobań i pomysłów.  Każda para ma własny miłosny szyfr, niech nie boi się go użyć lub stworzyć właśnie na potrzeby masażu.

Wykonaj ruch tzw. „grabiących dłoni”. Układamy je na pośladkach partnera i na przemian raz lekko, a raz mocniej, grabiącymi ruchami masujemy pośladki i zagłębienie od strony pleców. Po  kilku minutach obiema dłońmi masujemy jeden pośladek. Jeśli nie będziemy robić tego zbyt drapieżnie, to po kilku minutach powinno przyjść błogie odprężenie i podniecenie. Odprężające uciskanie polega na tym, że kładziemy kciuki po obu stronach kręgosłupa i przesuwamy dłonie do góry. Urozmaicajmy! Chcąc zbliżyć poziom podniecenia do granicy orgazmu użyjmy kostek lodu. Najpierw przyzwyczajmy partnera do zimna, dotknijmy jego dłoni, szyi, a potem zatrzymajmy się dłużej w okolicy pępka. Dmuchanie ciepłym powietrzem również może doprowadzić do dzikiej rozkoszy. Śmiało można użyć do tego suszarki do włosów, kierując strumień ciepłego powietrza na lekko wilgotne ciało, lub zwyczajnie wydmuchując ciepłe powietrze z ust.

Masować należy całe ciało, nie warto skupiać się tylko na plecach lub tylko na klatce piersiowej. Przyjemność ma się rozlewać po całym ciele, po grze wstępnej warto zrobić masaż stóp. Są umieszczone na nich punkty erogenne połączone z genitaliami. Taki dotyk podnieci i rozluźni. Podwójna korzyść!

Teraz coś co wymaga sporo cierpliwości, a zarazem jest przyjemnym wstępem do seksu oralnego, mianowicie pieszczoty językiem. Miarowo milimetr po milimetrze, sprawiamy przyjemność. Oczywiście ruchy języka mogą być różnorodne: koliste, liżące, punktowe, długie czy krótkie, to już sprawa indywidualna kochanków.

Intymność to podstawa

Gdy już temperatura będzie wysoka, a łoże dosłownie będzie kipieć, można przejść do najintymniejszego rodzaju masażu. Kobieta wykonuje go rozwartymi wargami sromowymi,  łechtaczką, mężczyzna – żołędzią członka. Przesuwamy się w dół po ciele partnera, kobieta może usiąść na klatce partnera i stymulować członek. Palcem wskazującym i kciukiem drugiej ręki odciąga jak najdalej napletek (skórę na żołędzi penisa) i wykonuje dość szybkie ruchy. Oczywiście należy zmieniać tempo i przerywać zabawę, aby nie dotrzeć za szybko do finału. Mężczyzna wykonując ruchy członkiem po ciele kobiety, powinien skupić się na trzech miejscach: piersi, brzuch i łechtaczka.

Uczmy partnera wykonywania masażu erotycznego. Mężczyzna zajmując się kobietą układa ją na plecach, na poduszce lub klęcząc za nią na swoich kolanach. Partner zaczyna bawić się kosmkami włosów kobiety, muska płatki uszu, tylną część szyi. Delikatnie z uczuciem gładzi ją po twarzy. Kochankowie spoglądają sobie w oczy. Niektórym panom pożądliwy wzrok kobiety jest najlepszym afrodyzjakiem. Gdy przychodzi rozluźnienie należy rozprowadzić olejek lub oliwkę na stopach, w wewnętrznych częściach ud. Ręce mają gładko sunąć po ciele partnerki, omijając na początku tylko niektóre zakamarki ciała. Nie należy zapominać o mało znanych lecz wrażliwych miejscach pod kolanami. Masując brzuch, zataczamy kółeczka wokół pępka, gdzie ok. 10 cm poniżej niego znajduje się niedoceniany wrażliwy punkt erogenny. Wskażmy, aby lekko go uciskał, delikatnie  poszczypał, ucierał lub poklepał. Jednocześnie może palcem wskazującym sięgnąć niżej. Nie ma żadnych przeciwwskazań aby tym tropem pójść jeszcze dalej. Płynnymi ruchami sięgnąć do kwiatu kobiecość. Subtelnymi ruchami prześlizgiwać miedzy płatkami i wsunąć się do środka kielicha.

Płynnymi ruchami powinien masować wzgórek łonowy. Przesuwa palcem po miejscach od łechtaczki w stronę wejścia do pochwy. Stymulację pochwy prowadzi się jednym palcem, a następnie dwoma. Ruchy są bardzo wolne, przypominające współżycie. Skupiając się na dotykaniu twarzy, uszu, warto wskazać partnerowi na zagłębienia przy obojczykach oraz okolice mostka między piersiami. Jeśli chodzi o masaż piersi, niech partner potrzyma najpierw dłonie na mostku, a potem dojedzie do piersi, trzymając krągłości z boku i od spodu, przy czym niech gładzi brodawki i otoczki wokół nich.

Przebieg masażu erotycznego zależy od indywidualnych potrzeb i upodobań. Jedno jest pewne, że taki masaż sprawi przyjemność obydwu osobom oraz dostarczy miłych wrażeń. Rozluźni i przygotuje do jeszcze przyjemniejszych doznań.

Gdy para jest zgodna i harmonijna seksualnie, nie ma żadnych ograniczeń co do stosowania technik i sposobu pieszczot. W celu zwiększenia przyjemności doznań, należy maksymalnie skupić się na pragnieniach swoich i partnera. Obserwujmy, słuchajmy i rozmawiajmy. Nie wstydźmy się swoich potrzeb, w końcu nie ma przed kim. Seks to relacja z osobą, z którą jesteśmy związani emocjonalnie. Nie traktujmy się obojętnie jak przechodnie na ulicy, ważne jest wzajemne zrozumienie.

Katarzyna Parfieniuk -dyplomowana masażystka. Ukończyła Studium Medyczne na kierunku masaż leczniczy, absolwentka Politechniki. Nieprzerwanie od otrzymania dyplomu masażystki pracuje w zawodzie, podnosząc swoje kwalifikacje i zdobywając doświadczenie. Miała okazję pracować z małymi dziećmi, kobietami w ciąży, sportowcami, jak też osobami z dyskopatią lub innymi schorzeniami kręgosłupa i wadami postawy. Odbyła Praktyki w Domu Pomocy Społecznej, gdzie pracowała z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie.